» Recenzje » Gothic 3

Gothic 3


wersja do druku
Gothic 3
Serię gier Gothic ceniłem zawsze, toteż z niecierpliwością oczekiwałem premiery trzeciej odsłony cyklu. Zapowiadano większy i ciekawszy świat, rozwinięcie pomysłów z poprzednich, bardzo dobrych - choć nie pozbawionych wad - części. Pewne obawy wzbudzał fakt wycofania wersji "gold" Gothica 3 z powodu dużej liczby usterek, ale miałem nadzieję, że dzięki temu druga "złota" wersja będzie już solidnie poprawiona. Niestety, tak się nie stało.

Bezimienny Bohater najwyraźniej nie ma szczęścia. Zdawał sobie sprawę z tego, że trwa wojna pomiędzy królestwem ludzi a orkami, ale w czasie, kiedy płynął statkiem z wyspy Khorinis na kontynent, batalia została przegrana, a królestwo znalazło się pod okupacją zielonoskórych. Na dodatek, gdy po wyjściu na brzeg nasz bohater wraz kolegami (Diego, Miltenem, Lesterem i Gornem) rozprawiał się z grupą najeźdźców, piraci porwali jego statek z całym złotem i sprzętem. Nie było trudno odkryć, że za nagłym zwycięstwem orków stoi znany arcymag-nekromanta Xardas, który w tajemniczy sposób pozbawił mocy magię run. Sprawił tym samym, że Magowie Ognia i Wody oraz królewscy Paladyni stracili dostęp do czarów, co znacząco ich osłabiło i doprowadziło do przegranej. Jednakże nie wszyscy się jeszcze poddali i z ukrycia działają przeciw orkom. Naturalnie, aby nie ograniczać bohatera gracza w rozwoju, okazuje się, iż niektóre osoby są w stanie korzystać ze starszej i potężniejszej magii Starożytnych, więc nadal można grać postacią specjalizującą się w rzucaniu fireballami, przyzywaniu demonów oraz innych tego typu przyjemnościach. Dosyć irytujący pozostaje fakt, że magii pozbawiono jedynie Magów i Paladynów, a orkowie, goblińscy szamani oraz kapłani nieumarłych ciskają kulami ognia na lewo i prawo (do tego, najwyraźniej, nie kończy im się mana).

Podobnie jak w poprzednich częściach, tak i w Gothic 3 występuje kilka frakcji, jednak tym razem nie musimy na wczesnym etapie gry wybierać żadnej z nich. Możemy oczywiście skoncentrować się na wykonywaniu zadań jednej z nich, ale istnieje również możliwość działania na dwa fronty. Ponadto fabułę możemy ukończyć na kilka sposobów, wybierając siłę, którą zechcemy poprzeć. W tej części wprowadzono system reputacji podzielony na dwie części: reputację w danej frakcji i reputację w danej lokacji (mieście, kryjówce ruchu oporu i tak dalej). Brak reputacji we frakcji ogranicza nam dostęp do pancerzy (najlepszy wymaga 50% reputacji, a ceny są horrendalnie wysokie) oraz do niektórych lokacji (na przykład do stolicy). Działanie reputacji w mieście zazwyczaj sprowadza się do tego, że – nie osiągnąwszy poziomu 75% – nie zostaniemy dopuszczeni do lokalnych ważniaków. Niestety, to właśnie ważne osobistości dają najlepsze zadania: zwykle te, które są potrzebne do podniesienia reputacji we frakcji i często posiadają ważne przedmioty. Najpierw jednak należy wykonać questy podbijające lokalną sławę, a te często nie należą do najciekawszych. Przy szóstym mieście z kolei proces staje się cokolwiek wtórny.

Według producentów, świat w Gothic 3 jest cztery razy większy niż w poprzedniej części. Mamy królestwo ludzi, aktualnie pod rządami orków, mroźną północ z jej dumnymi klanami oraz rozpalone pustynie południa, gdzie nomadzi pod wodzą Magów Wody walczą z państwem wyznawców Beliara. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że ilość została postawiona ponad jakością. W "jedynce" bądź "dwójce" świat był bardzo, bardzo zagęszczony, praktycznie za każdym rogiem znajdowało się jakieś ważne miejsce. Niezbyt to realistyczne, ale miało swój urok i nie męczyło gracza nadmiarem "łażenia". Teraz mamy gdzie pobiegać, ale można długo kręcić się po okolicy i nie trafić na nic ciekawego poza hordami przeciwników (tak, tym razem przeciwnicy występują w hordach, ale o tym szerszej przy okazji omawiania walki).

Ponadto zadania dla naszego bohatera są dosyć nudne. "Idź tam, znajdź to, zabij tamtego" - oczywiście, nie sposób nie umieścić takich misji, ale liczba identycznych zadań jest zbyt wielka. Bohaterów Niezależnych przybyło, a ilość pomysłów pozostała ograniczona. Szkoda, bo w Gothic II można było zapamiętać prawie każdego BN-a. Teraz występuje sześć frakcji, ale poza odmiennymi celami trudno stwierdzić, czym się właściwie różnią. Bez względu ma to, dla kogo się pracuje - ludzi, orków, wyznawców Innosa czy Beliara - wykonuje się podobne czynności. Owszem, są perełki, ale gubią się w natłoku przeciętności i zostają pogrzebane przez zadania polegające na dostarczeniu dwudziestu bochenków chleba lub paru grud siarki.

Sposób, w jaki przedstawiane są zapiski o misjach to jawna kpina. Ci, którzy grali w poprzednie części, być może pamiętają ładnie wykonany dziennik misji, w którym wszystkie potrzebne informacje były zebrane w wygodny sposób, razem z podsumowaniem dotychczasowych działań i uzyskanych wskazówek. Często, kiedy nie było wiadomo, co dalej zrobić, przeczytanie wpisu w dzienniku pomagało odnaleźć właściwy trop. W Gothic 3 twórcy poszli na łatwiznę i w dzienniku znajdują się po prostu fragmenty dialogów. Co więcej, rozmowy te są pocięte w sposób niemający nic wspólnego z logiką. Na przykład, pewien handlarz niewolników prosi nas o wybicie lwów i szakali kręcących się nieopodal ruin. Co znajdujemy w dzienniku? Zapis przywitania, pytanie o interesy oraz stwierdzenie, że rozejrzymy się po ruinach. Informacji o tym, co właściwie mamy w tych ruinach zrobić, ani śladu. Jeśli więc odłożymy misję na później, to zapewne będziemy się kręcić po okolicy, licząc na to, że może uda nam się wykonać zadanie przypadkiem. Chyba, że ktoś dysponuje fotograficzną pamięcią.

Mimo tego gra nadal zasługiwałaby w skali szkolnej na czwórkę z minusem, gdyby nie kwestia walki. Jako że walczymy przez większą część czasu gry, powinien być to element drobiazgowo dopracowany. Zamiast tego otrzymujemy system, który ledwie działa. Owszem, przybyło „bajerów” - możemy używać tarczy albo walczyć dwoma mieczami. Niestety, walka jest zupełnie niewyważona. Najłatwiejszymi przeciwnikami są orkowie oraz ludzie. Zamierzeniem twórców gry było chyba zrównanie skali wyzwania przy spotkaniu z tymi rasami, jako że i jednych, i drugich spotykamy od początku w sporych ilościach. Szkoda, bo w poprzednich częściach pokonanie orka to był czyn, z którego można było być dumnym. Jednak do tego można się jeszcze przyzwyczaić. Jestem natomiast przekonany, że nie było intencja twórców, by gracz bardziej niż z trollem (500 punktów doświadczenia) męczył się z dwoma wilkami (po 50 PD). Dziki, wilki i gobliny okazują się najtrudniejszymi przeciwnikami. Działają bardzo szybko, a każdy atak, który trafia w twojego bohatera przerywa jego akcję. Z tego powodu nieraz po pierwszym trafieniu nie da się już nic zrobić i pozostaje tylko obserwować, jak nasz dzielny bohater czterdziestego poziomu pada pod serią ugryzień wilczka. Strasznie irytujące, szczególnie za dziesiątym razem.

Przeciwnicy mają niemiły zwyczaj pojawiać się w hordach. Na początku grupy liczą po cztery osobniki, ale w bardziej odległych krainach zdarza się widzieć stada liczące od dziesięciu do dwudziestu sztuk. Można wywabiać i zabijać je pojedynczo, ale nasz bohater przy każdym ciosie robi krok do przodu, zwykle pakując się w sam środek stada. Zajęcie pozycji w drzwiach lub innym dogodnym punkcie, z którego można tłuc tych, którzy się zbliżą, jest nierealne – nasz bohater i tak wyjdzie pod grad ciosów. Jako że przeciwnicy głupi nie są, często będą się cofać przy każdym naszym ciosie, więc aby jakiegoś uśmiercić, należy przyprzeć go do ściany czy innej przeszkody. Z dużym prawdopodobieństwem ma się wówczas za plecami już całą hordę, a w pechowej sytuacji wkracza się na terytorium kolejnego stada. Po pewnym czasie staje się to naprawdę frustrujące.

Jeśli natomiast walczymy z ludźmi czy orkami w mieście, robi się jeszcze weselej. Albowiem w miastach z założenia nie zabijamy, lecz ogłuszamy, a zamroczony delikwent po jakimś czasie wstaje. Aby go dobić, należy przytrzymać prawy przycisk myszki i nacisnąć lewy, modląc się o to, żeby nasz bohater rzeczywiście zakończył walkę, a nie wykonał jakiś trik. Niekiedy trzeba podjąć kilka prób, co wynika z faktu, iż każda akcja zostaje przerwana, jeśli bohater otrzyma trafienie. Dobicie trwa około dwóch sekund, a w mieście rzadko walczy się z mniej niż sześcioma przeciwnikami naraz... Wnioski nasuwają się same. Istnieją co prawda różne taktyki, ale i tak błogosławieństwem jest chwila, w której zabija się jednego przeciwnika na oczach pozostałych. Otrzymuje się wówczas status mordercy i walka przechodzi w tryb śmiertelny. Producent zapowiedział już patch mający wyważyć i wyrównać walkę. Termin jego wydania nie został określony. [Polska wersja gry sprzedawana jest w wersji 1.08 - dop. red.]

Dla odmiany grafika i dźwięk zostały starannie dopracowane. Zwłaszcza muzyka, zawsze dobra w serii Gothic, świetnie pasuje do klimatu gry. Orientalne klimaty na południu, utwory z dudami w ośnieżonym Nordmarze, a do tego uniwersalne tematy, nawiązujące do poprzednich części (choć z wyraźnym wpływem muzyki z Władcy Pierścieni oraz serii The Elder Scrolls). Oprawa graficzna stoi na wysokim poziomie, typowym dla współczesnych produkcji, a wyjątkowo okazale prezentują się lokacje.

Warto jednak zwrócić uwagę, że o ile intro do gry jest całkiem intrygujące, to nie pomyślano o żadnym filmiku zamykającym, a zakończenie jest raczej niesatysfakcjonujące. Po ukończeniu gry na jeden z możliwych sposobów otrzymałem jedynie opis tego, co się teraz stanie z głównymi BN-ami, mogąc w jej tracie podziwiać zbliżenie tekstury skały. Błąd skryptu, jak sądzę, bo trudno uwierzyć, że to efekt zamierzony.

Przyczepić za to się można do błędów, bugów i innych "robali". Pierwszy patch pojawił się jeszcze przed premierą gry i bez niego w zasadzie nie warto instalować programu. Chyba, że ktoś lubi chodzić po wodzie. Pomimo łatki wiele usterek pozostało. Gra "wywala się" dość często, zwykle z powodu przepełnienia pamięci. Nie jest to jedyna gra Piranha Bytes z problemami tego typu i dlatego można podejrzewać, iż firma uważa, że zarządzanie pamięcią to coś, o co troszczyć muszą się inni. Warto o tym pamiętać, zapisując grę - najlepiej często i w różnych slotach, gdyż połowa zawieszeń zdarza się podczas zapisywania stanu. Jeśli od pięciu godzin polega się jedynie na szybkim zapisie, który w takich właśnie okolicznościach "szlag trafił", można się lekko zirytować.

Gra zdecydowanie wymagałaby miesiąca (albo i dwóch) solidnych playtestów i doszlifowania szczegółów. Usunięcie błędów i poprawienie systemu walki uczyniłoby z Gothic 3 grę niezłą. Dopracowanie questów tak, żeby były bardziej zróżnicowane i mniej nużące, dałoby grę naprawdę bardzo dobrą. W obecnym stanie bugi i sposób rozgrywania starcia psują przyjemność, którą można by czerpać z przebywania w świecie Gothica. Poprzednim częściom wybaczałem wady i techniczne niedoróbki, gdyż poza nimi widać było zaangażowanie twórców. Tym razem odnoszę wrażenie, że grę wydano tylko po to, by zarobić, nie dbając o jej jakość. Taka polityka nieco dziwi, ponieważ Piranha Bytes gigantem nie jest i przy silnej konkurencji na rynku cRPG szybko się na swoim podejściu przejedzie.

Wiele z wymienionych błędów zostało usuniętych w wersji polskiej. Natomiast problemy z save'ami zostały poprawione w najnowszym patchu 1.09 - dop. red.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę


Ocena: 2.5 / 6
Tagi: Gothic



Czytaj również

Komentarze


Zolf
    Czy Gothic 3 jest aż tak kiepską grą?
Ocena:
0
Czytając tę recenzję miałem wrażenie, że gra jest jednym wielkim błędem. Autor wszędzie, prócz oprawy audiowizualnej (która i tak jest gorsza niż w Elder Scrolls), znalazł masę bugów. Czy Gothic 3 jest aż tak kiepską grą?

Sam niestety nie grałem w opisywaną produkcję (w poprzednie części bawiłem się świetnie). Słyszałem jednak opinię kumpli, którzy o Gothic 3 wyrażali się bardzo ciepło - grali w polską wersję językową z łatką 1.09.

W Święta, gdy będę miał więcej wolnego czasu, zobaczymy jaka jest ta najnowsza produkcja ze stajni Piranha Bytes...
12-12-2006 19:38
~Y@siu

Użytkownik niezarejestrowany
    Trochę za ostro...
Ocena:
0
Spotykałem się do tej pory w sieci z recenzjami, które moim zdaniem miały zawyżone oceny nowego Gothica. Ta jest jednak chyba zbyt krytyczna. Rzecz w tym, że owszem gra pełna jest błędów. Niektóre nawet bardzo skutecznie psują przyjemność zabawy. Ma ona jednak swój klimat, który sprawia, że po zawieszeniu z braku pamięci, klikam guzik restartu komputera i odpalam grę na nowo - choćby z wyłączonym explorerem Windowsa.

Jeszcze jedna sprawa. Gram w wersji z najnowszą łatką (polskie wydanie). Błędów nadal jest pełno i nie wierzę, by kiedykolwiek usunięte zostały wszystkie, bo ciągle spotykam nowe...
12-12-2006 21:35
Fungus
    Zolf, Yasiu
Ocena:
0
Moim zdaniem - co zreszta pod koniec recenzji zaznaczylem - Gothic 3 powinien dostac jakies 4 (ale raczej slabe 4 niz mocne 4), gdyby zostal wydany jako gra skonczona. Zostal wydany w stadium gdzie blad gonil blad - gralem kiedy dostepny byl patch przedpremierowy i pierwszy, pozniej jeszcze z drugim. Policzylem -1 za bugi i niedorobki generalnie, -0.5 za kiepski system walki, stad taka niska ocena.

Ostatnio panuje dziwna tendecja wypuszczania gier na pol roku przed koncem produkcji, z masa bledow ktore zwykle betatesty by wylapaly. Sorry, wkurza mnie takie podejscie.
12-12-2006 22:30
~kooker

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Uważam, że GOTHIC 3 jest Grą RPG lepszą od EoS
Tylko trzeba mieć porządnego kompa.... Ja mam na najniżych wymaganiach i troche sie tnie...ale da sie grać! Recenzja jest za ostra!!! Gothic to przede wszystkim FABUŁA!!!! Napoczątku też byłem zawiedziony, ale jak mnie juz wciągło to nie mogę się oderwać.Po za kilkoma błędami i wymaganiami sprzętowymi gra jest znakomita!Pzdr!
14-12-2006 20:52
~Herunumen

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zgadzam sie za autorem recenzji. System walki denerwujacy, ale mozna sie przyzwyczaic, grafika dopracowana, dzwieki mile dla ucha- nie draznia nawet podczas dluzszej rozgrywki. Bugi sa i naprawde potrafia niezle wkurzyc (np gdy podczas zapisu gra sie wywalila i musialem wykonywac jeszcze raz wszystkie zadania w Nordmarze). Fabula...hmmm...im dluzej gralem tym napiecie spadalo a siegnelo kompletnego dna wzecz depresji gdy zobaczylem zakonczenie- pokaz slajdow z komentarzem Bezimiennego. Mimo ze poprzednie czesci przeszedlem chyba 10-cio krotnie to zdarza mi sie wciaz do nich powracac. Trzecia czesc przeszedlem dwa razy i czyba na tym sie skonczy... ZAWIODLEM SIE
19-12-2006 21:46
~mumia

Użytkownik niezarejestrowany
    fajny
Ocena:
0
fajna gra ale potrzeba poterznego kompa by zobaczyc jej piekno na moim sie tnie a mam dobry
25-12-2006 16:26
~Patrycjusz

Użytkownik niezarejestrowany
    do pupy(:P)
Ocena:
0
zgadzam sie z Far-mazon'em że za szybko wypuścili tą gra bo nawet na najlepszym sprzęcie ta gra sie tnie np moi kumple testowali gothica 3 na karcie za 2500zl i itak sie cielo a wiec minie jeszcze sporo czasu zanim zdolaja wszystko poprawic patchami pozdro all
26-12-2006 15:48
~Karas

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wszystkie czesci gothica kochałem za fabule a to zapreazentowała PB to kpina i obraza dla tak wspaniałej serii. Sami skopali sie w d.
Bezi wygląda inaczej, pruba dostania sie do Isztar to kpina a argumentacja że musze znaleźć artefakty z powodu rozkazu Xardasa (potem króla) i tego że tak trzeba...(to prosi się o korekte!) Świat jest wielki i spoko ale czemu nie ma takich miejsc jak w 2 czy 1 (gdy znalazłem smoczą zgóbe cieszyłem się jak dziecko) a tu- raptem 4 dziadoskie miecze i to na taki wielki świat. Do tego masa bugów. zakochałem się w seri przechodziłem po 6,7 razy. Takiego rozczarowania się nie spodziewałem...
Pogrążony w żalu fan cz. 1, 2, i NK.
26-12-2006 22:20
KORraN
   
Ocena:
0
Cóż, też jestem olbrzymim fanem serii Gothic. Grałem w demo trzeciej części i niestety gra nie chodziła tak płynnie, jakbym chciał. A jeżeli odkrywać piękno (i bugi xP) gry to tylko przy maksymalnych ustawieniach. Czyli poczekam na upgrade sprzętu i wtedy kupię gierkę (szkoda, że pewnie już w nie takiej bogatej wersji, jaka obecnie jest w sklepach...).
27-12-2006 17:56
Zolf
   
Ocena:
0
Zapewne już na wiosnę pojawi się w "Platynowej Kolekcji" za 59 zł, a następnie (gdzieś na jesień/zimę 2007) w "Extra Klasyce" za 19.99 zł. ;-P
27-12-2006 18:24
KORraN
   
Ocena:
0
Nie sądzę :P. Popatrz na poprzednie części. Mają już ładne kilka lat, a CDP nadal trzyma je w serii platynowej :]
27-12-2006 19:07
~Miszczu

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
eee tam gothic 3 ma super grafę mam juz 21 lvl i sadze ze gra jest super tarcza prawie nic niedaje:/i duzo bledow dopracowali z pozostalych czesci :]
28-12-2006 19:24
~areQ

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
gra chyba nie jest aż taka straszna, tu chodzi głównie o fabułę, bugi moze i faktycznie psują tą grę, ale przecież da sie grać no nie? :P
30-12-2006 16:44
KORraN
   
Ocena:
0
Może i da się grać. Ale czy o to chodzi w grach, żeby "dało się grać"? Produkty mają dostarczać rozrywki, a nie frustracji, bo wcięło save'a :)
30-12-2006 23:23
Fungus
   
Ocena:
0
Wiele rzeczy sie da. Co nie znaczy ze nalezy je robic, ze sprawiaja przyjemnosc, albo ze warto za nie placic :>
30-12-2006 23:40
~bezimienny

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
ta gra jest super lepszej jeszcze nie widzialem i niegralem jak ma sie mocnego kompa to gra chodzi jak marzenie
03-01-2007 16:14
Sony
    Tak, jest kiepska, nawet bardzo.
Ocena:
0
Bugi - OK można je naprawić patchami. To mogę wybaczyć.

Ale Fabuła ? JAKA FABUŁA - wszystkie zadania polegają na wycięciu kogoś, znalezieniu czegoś. I na dodatek sa bardzo jednostajne i monotonne. Brak też swobody - czemu aby zosyać Mistrzem we Władaniu Dwoma Brońmi muszę być zły? Bo tylko Assaini mnie tego nauczą? Takich kwiatków jest dużo, o nie możliwości znalezienia 12'tego Pucharku nie wspominam, MainQuest a ma bugi. Niby częśc poprawili a co z resztą.

Wyglad i wymagania :
Wygląd gorszy niż Oblivion'a - niby obie pozycje kożystają z Silnika Renderującego Gamebryo ale Chłopcy i Dziewczęta z PD spie... go dokumentnie. Zeby ten gorzszy wygląd przęłożył się na mniejsze wymagania sprzetowe. GDZIE TAM.
Mam Core 2 Duo 2.4GHz, 2 GB RAM i 8800GTX - a Gothic 3 potrafi mi spaść do 20 klatek/s - gdzie Oblivion nigdy nie spada poniżej 40
CO JEST mam najmocniejszą na dziśaj grafikę i nie mogę pograć w grę płynnie ? BEZ JAJ.

Tak więc w moim prywatnym rankingu Gothic 3 jest ROZCZAROWANIEM ROKU. Ocena 2.5 / 6 jest bardzo uczciwa. za rok wrócę do Gothica - jak wyjdzie masa patchów.
Zresztą chodzą pogłoski o tym, że mega Patch będzie zintegrowany z dodatkiem - PŁATNYM dodam. A samego patcha nie badzo chcą wypuścić. Jeśli to prawda, to nic więcej od PB nie kupię.
04-01-2007 13:33
~karol

Użytkownik niezarejestrowany
    super jest gothic3
Ocena:
0
grałem w gothic3 przeszłem całe >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
14-01-2007 17:45
~Xardas

Użytkownik niezarejestrowany
    zajefajna gra
Ocena:
0
jak się grało we wszystkie części to gra się wydaje idealna ale nawet jak się niegrało w żadną inną część to i tak gra ma w sobie fabułę a gra wogule się niezacina przy odpowiednim sprzęcie
22-01-2007 15:33
Umbra
   
Ocena:
0
Gothic III bardzo kiepski graliśmy u kumpla z miesiąc, gdzie ja odpuściłem już po kilku dniach. Pojawiają się bardzo(!) ładne czary ale cóż z tego skoro postać co chwila wchodzi w ściane? Bugów jest tyle co bynajmniej nie kot ale całe stado by wypłakało, wspomagane przez ulewę z chmur. Gra jakby wydana o wiele za szybko z mnóstwem niedoróbek i błędów.
Szczególnie kod gry jest napisany przez niezłego komedianta. Gra która dymi się tu i ówdzie ma koszmarne wymagania, porażka.
22-01-2007 22:02

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.