» O D&D i d20 » Pozostałe materiały » Gen Con 2015 – Dungeons & Dragons

Gen Con 2015 – Dungeons & Dragons


wersja do druku

Wieści z drugiego planu

Redakcja: AdamWaskiewicz

Gen Con 2015 – Dungeons & Dragons
Odbywający się co roku w Indianapolis konwent Gen Con to jedno z najważniejszych branżowych wydarzeń dla każdego fana gier fabularnych, na którym wszyscy najistotniejsi wydawcy prezentują nowe produkty i zapowiadają rozwój linii wydawniczych swoich sztandarowych systemów. Przez lata nie inaczej było w przypadku Dungeons & Dragons i dlatego także w tym roku wiele osób oczekiwało na wieści dotyczące najstarszej gry RPG.

W przeciwieństwie do lat ubiegłych, tym razem odpowiedzialne za Lochy i Smoki wydawnictwo Wizards of the Coast postanowiło obecność swojego najważniejszego systemu zaakcentować w bardzo symboliczny sposób. Nie zorganizowano żadnego panelu dyskusyjnego, spotkania z autorami czy zapowiedzi nowych produktów. Większość programu skupiła się na oficjalnych rozgrywkach, na których można było przetestować produkty wchodzące w skład linii Gniew Demonów. Dla osób pamiętających bogaty program z lat 2012 i 2013 było to niezbyt przyjemne zaskoczenie. Wszystko wskazuje na to, że jest to też początek nowego trendu ponieważ firma Wizards of the Coast uznała, że ze względu na kształt ich planu wydawniczego nowe rzeczy znacznie łatwej ogłaszać im podczas imprez PAX i to na nich będą się koncentrować. Po części może to być też spowodowane chęcią uniknięcia bezpośredniej konkurencji z Paizo, która to firma aktualnie jest jednym ze współorganizatorów Gen Conu.

Na szczęście dzięki komentarzom twórców i udzielonym przez nich wywiadom kilka nowych informacji na temat Dungeons & Dragons jednak się pojawiło i dlatego warto zobaczyć co w najbliższych miesiącach czeka piątą edycję D&D.

Nowe produkty

Najważniejsza informacja związana z planem wydawniczym D&D pojawiła się jeszcze przed rozpoczęciem imprezy w Indianapolis. W drugiej połowie lipca Wizards of the Coast na swojej oficjalnej stronie internetowej zapowiedziało podręcznik Sword Coast Adventurer’s Guide, pierwszy nie będący przygodą dodatek do piątej edycji Dungeons & Dragons. Według aktualnie dostępnych informacji ma on zaoferować przede wszystkim nowe opcje mechaniczne dla postaci graczy (w tym tak ikoniczne dla Zapomnianych Krain profesje jak elfi pieśniarz klingi) i opis Wybrzeża Mieczy z uwzględnieniem zmian, które zaszły na skutek Plagi Czarów oraz Rozbicia. W chwili obecnej trudno powiedzieć jak będzie to wyglądało w praktyce, bo informacje na temat treści są stosunkowo skromne, ale wiadomo, że nad podręcznikiem nie pracuje Ed Greenwood, chociaż część treści była z nim konsultowana. Wśród autorów jest natomiast Brian James, jeden z największych znawców Zapomnianych Krain, który był między innymi współautorem wysoko ocenianej, czwartoedycyjnej przygody Monument of the Ancients. Poza tym w dodatku pojawi się najprawdopodobniej mapa Wybrzeża Mieczy autorstwa Mike’a Schleya, uznanego ilustratora odpowiedzialnego za stronę kartograficzną między innymi podręcznika Murder in Baldur's Gate oraz kampanii Princes of the Apocalypse.

Mike Schley wspomniał również w rozmowie z fanami, że pracuje na zlecenie Wizards of the Coast nad mapami innych regionów Zapomnianych Krain. Może to oznaczać, że w najbliższym czasie oficjalna linia wydawnicza opuści okolice Wybrzeża Mieczy. Trudno w chwili obecnej powiedzieć czy będą to kolejne kampanie, czy raczej bardziej ogólne podręczniki, chociaż pierwszy wariant wydaje się dużo bardziej prawdopodobny. Istnieje też możliwość, że wspomniane mapy tworzoną są z myślą o nowym Opisie Świata, choć w chwili obecnej nic wskazuje na to, żeby tego rodzaju pozycja miała powstać w dającej się przewidzieć przyszłości. Tak czy owak komentarz Schleya jest optymistyczną informacją dla osób zmęczonych nieco ciągłą eksploracją okolic Wybrzeża Mieczy.

Podczas Gen Conu dowiedzieliśmy się również, że Wizards of the Coast bardzo duże nadzieje wiąże z zapowiedzianą na jesień grą komputerową Sword Coast Legends, która ma być jedną z najważniejszych dedekowych premier drugiej połowy roku. Rzeczywiście produkcja ta prezentuje się w materiałach promocyjnych całkiem przyzwoicie, choć niektórych fanów martwi skupienie się na kooperacji oraz edytorze kampanii, co może oznaczać potraktowanie po macoszemu trybu dla jednego gracza. Część osób zwróciła również uwagę na dziwne wartości liczbowe w statystykach bohaterów i potworów, co według nich wskazuje na bardzo luźno potraktowaną zgodność z materiałem źródłowym. Tak czy owak o ostatecznym kształcie produkcji przekonamy się zapewne dopiero w momencie premiery i dopiero wtedy dowiemy się czy jest to hit pokroju Neverwinter Nights, czy raczej produkt, które zostanie zapomniany po kilku miesiącach.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Pewnym zaskoczeniem jest natomiast fakt, że jak na razie w relacjach z Gen Conu nie pojawiły się żadne nowe konkrety na temat, stanowiącej główną atrakcję linii fabularnej Gniewu Demonów, kampanii Out of Abyss i to pomimo faktu, że podczas imprezy można było przetestować jej fragmenty. Wygląda na to, że Wizardzi zdecydowali się promować najnowszy dodatek przede wszystkim za pośrednictwem swojej witryny internetowej, o czym świadczy między innymi stopniowo aktualizowana strona Gniewu Demonów, na której publikowane są sylwetki głównych aktorów uczestniczących w tych wydarzeniach.

Nic nowego nie dowiedzieliśmy się natomiast na temat książek z Zapomnianych Krain. Wiemy jedynie, że jeszcze w tym roku ukażą powieści Archmage R.A. Slvatore oraz Ashes of the Tyrant Erin M. Evans. Na początek marzec 2016 roku zaplanowana jest natomiast premiera książki Throne of the Dead autorstwa Troya Denninga. Nic nie wiadomo również o potencjalnie nowych autorach, którzy mieliby dołączyć do grupy stworzonej na potrzeby powieściowej części Rozbicia.

Ogólnie o planie wydawniczym

Podczas Gen Conu Mike Mearls w wywiadzie dla podcastu TomeShow zdradził również bardziej ogólne informacje na temat kształtu linii wydawniczej piątej edycji Dungeons & Dragons oraz jej potencjalnych zmian w przyszłości. Przede wszystkim potwierdził, że model publikacji polegający na zleceniu tworzenia nowych podręczników zewnętrznym firmom będzie kontynuowany, ponieważ jak na razie sprawdza się bardzo dobrze i wbrew niektórym opiniom Wizardzi mają dużą kontrolę nad treścią i jakością tworzonych materiałów. Zaznaczył również, że to rozwiązanie nie jest tak naprawdę niczym nowym, a stanowi zaledwie rozwinięcie stosowanego od wielu lat modelu polegającego na zatrudnianiu do prac nad podręcznikami wolnych strzelców.

W najbliższym czasie nie ulegnie także zmianom tempo wydawania nowych dodatków. Mimo, że D&D sprzedaje się w chwili obecnej na dobrym poziomie Wizardzi uważają, że mniejsza liczba publikacji pozwala graczom znacznie łatwiej przyswajać nowe materiały i sprawia, że są one wykorzystywane przez znacznie dłuższy czas niż w przypadku bardziej intensywnej linii wydawniczej. Jako przykład podano przygody wchodzące w skład Tyranii Smoków, które mimo prawie roku od swojej premiery wciąż cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem wśród fanów.

Drugim powodem długich odstępów między kolejnymi premierami jest chęć wzięcia pod uwagę opinii fanów. Mike Mearls raz jeszcze podkreślił jak duże znaczenie dla twórców mają uwagi i komentarze fanów zgłaszane tak w oficjalnych ankietach, za pośrednictwem oficjalnego forum i mediów społecznościowych. Dzięki temu gotowe produkty pojawiają się rzadziej niż było to w przeszłości, ale są znacznie bliższe oczekiwaniom klientów.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Same przygody i kampanie również będą dalej produkowane ponieważ twórcy zauważyli, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu materiały, szczególnie wśród starszych graczy, którzy wciąż grają w D&D, ale ze względu na obowiązki rodzinne i zawodowe nie mają wystarczająco dużo czasu na tworzenie własnych kampanii. Jest to też z korzyścią dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z hobby ponieważ możliwość wykorzystania gotowych scenariuszy znacznie obniża próg wejścia do gry.

Przyszłość mechaniki

Na temat dalszego rozwoju systemu jako takiego twórcy podczas tegorocznego Gen Conu wypowiadali się w bardzo zdawkowy sposób. Wiadomo, że jak na razie obowiązuje zasada, która ma zapobiegać niekontrolowanemu wzrostowi skomplikowania zasad, co było plagą później edycji 3.5 z jej licznymi podsystemami wprowadzanymi w kolejnych dodatkach. Autorzy chcą się skoncentrować na dodawaniu nowych elementów opierających się na zasadach z podręczników podstawowych. Oznacza to, że możemy się spodziewać przede wszystkim nowych ras, podklas i zaklęć.

Jednocześnie istnieje plan stopniowego wprowadzania mechanicznych dodatków takich jak zaprezentowany kilka tygodni temu ramowy system psioniki. Mają być one uniwersalne i nie związane bezpośrednio z żadnym settingiem. W chwili obecnej głównym kanałem ich dystrybucji ma być strona internetowa ze szczególnym uwzględnieniem cyklu Unearthed Arcana, ale z czasem i po odpowiednim przetestowaniu trafią one zapewne także do drukowanych podręczników. Początkowo warianty te mają być inspirowane historią D&D, ale z czasem mogą się pojawić także zupełnie nowe i oryginalne pomysły stworzone przez aktualny zespół projektantów.

Mike Mearls zaznaczył również, że w chwili obecnej nie ma planów wprowadzania poprawek do podstawowych zasad za pomocą errat. Te ostatnie mają służyć jedynie do łatania ewidentnych dziur i naprawiania błędów. Jeżeli natomiast jakiś element mechaniki nie działa najlepiej, ale sam w sobie nie jest zepsuty twórcy mogą wprowadzić jego nieco różniący się wariant, który jednak nie będzie bezpośrednio modyfikował pierwotnej reguły. Jest to odejście od praktykowanego w czasach czwartej edycji podejścia zakładającego, że zasady gry są swego rodzaju "żywym organizmem", który podlega ciągłym zmianom. W praktyce przekładało się to na publikowane mniej więcej co miesiąc zestawy poprawek modyfikujących mniejsze lub większe elementy mechaniki.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Otwarta licencja

Ostatnią rzeczą o jaką w wyżej wymienionym wywiadzie zapytano Mike’a Mearlsa była sprawa licencji OGL, która w czasach trzeciej edycji doprowadziła do prawdziwej rewolucji w grach fabularnych. Mike nie chciał zdradzić zbyt wielu szczegółów poza tym, że sprawa licencji dla innych wydawnictw jest dyskutowana, ale jej ostateczny kształt będzie zapewne odmienny od tego czego wszyscy się spodziewają. Jednocześnie zaznaczył, że jest to kwestia dość odległej przyszłości i zanim licencja ujrzy światło dzienne, potencjalni twórcy muszą dobrze poznać podstawowe elementy systemu, żeby nie wprowadzać do niego później nieprzemyślanych i niepotrzebnych zmian.

Kilka słów na koniec

Pisząc o Gen Conie 2015 warto wspomnieć jeszcze o ogromnym sukcesie, jakim dla firmy Wizards of the Coast okazała się tegoroczna edycja nagród ENnie. Firma zdominowała tegoroczną rywalizację zdobywając aż czternaście złotych medali, w tym za produkt roku, najlepszy dodatek, najlepszy darmowy produkt, najlepszą okładkę i najlepsze ilustracje oraz laury dla najlepszej gry oraz najlepszego wydawcy. Doliczyć do tego należy jeszcze srebrny medal za najlepszą treść.

Zaledwie dzień po zakończeniu imprezy ogłoszono również, że udało się dojść do porozumienia w sprawie praw do kolejnych filmów na podstawie Dungeons & Dragons. Oznacza to, że powstanie kolejna ekranizacja, której scenariusz podobno jest już gotowy. O fabule obrazu na razie niewiele wiadomo poza tym, że jego akcja będzie rozgrywać się w Zapomnianych Krainach.

Podsumowując wszystkie informacje należy powiedzieć, że tegoroczny Gen Con z perspektywy D&D był dość skromny i nie poznaliśmy zbyt wielu nowych informacji. Cieszy na pewno konsekwencja z jaką Wizards of the Coast realizuje swój plan odnośnie piątej edycji oraz zapewnienia o słuchaniu głosu fanów. Optymistyczne są również zapewnienia o stabilnej sytuacji biznesowej, która od pewnego czasu, szczególnie w związku z serią zwolnień, była dość szeroko komentowana. Oczywiście tego typu informacje należy przyjmować z pewną dozą nieufności, ale fakt, że ostatnio WotC znowu zatrudnia (do zespołu dołączył między innymi Sean K. Reynolds bardzo dobrze znany fanów D&D 3.0/3.5) pozwala przypuszczać, że jest w tym obszarze całkiem nieźle.

Dla fanów Zapomnianych Krain optymistyczne są również plotki na temat opuszczenia w najbliższym czasie przez oficjalną linię wydawniczą obszaru Wybrzeża Mieczy. Przyznaję, że ze sporym zainteresowaniem czekam na produkty poświęcone na przykład Dolinom albo miastom Morza Księżycowego.

Na koniec pozostaje jedynie wypatrywać kolejnych zapowiedzi oraz baczniej przyglądać się programom przygotowywanym przez Wizardów na imprezy z cyklu PAX.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Długi cień giganta
D&D 5E dwa lata po premierze
Gen Con 2014 - Zapomniane Krainy
Zawiedzione nadzieje czy przesadne oczekiwania?
Dragon, Dungeon i listy mailingowe
Klasyczne podręczniki do FR w piątej edycji - cz. IV
Smoki, psionicy i kosmiczne żaglowce
Klasyczne settingi na drodze do reedycji
Zapomniane Krainy odkryte na nowo
Jasne strony piątoedycyjnego Faerunu
Hordy potworów i bale arystokracji
Klasyczne podręczniki do FR w piątej edycji - cz. III

Komentarze


Olórin
   
Ocena:
+1

Jeżeli ilość informacji pochodzących z Gen Con'u jest skromna, to aż strach pomyśleć o PAX'ie.

Ogólnie rzecz ujmując: bardzo pozytywnie nastrajające wiadomości.

05-08-2015 23:03

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.