» Recenzje » Galeony wojny. Tom 2 - Jacek Komuda

Galeony wojny. Tom 2 - Jacek Komuda


wersja do druku

Czyli rejsu nastał szybki koniec

Redakcja: Beata 'teaver' Kwiecińska-Sobek

Galeony wojny. Tom 2 - Jacek Komuda
Pierwszym tomem powieści Galeony Wojny Jacek Komuda pokazał, że nie obce są mu klimaty marynistyczne i Polska Sarmacka zasługuje nie tylko na opowieści z Dzikich Pól, ale także znad morza. Wprawdzie akcja Galeonów koncentruje się na Zatoce Gdańskiej, ale to jednak już prawdziwy Bałtyk. Teraz do księgarń trafił tom drugi, cieńszy ale w podobnej cenie.

Poprzednim razem dostałem do recenzji szczotkę drukarską, więc dopiero teraz mogę docenić oprawę i rysunki. Przypomniały mi się wszelkie książki historyczne, jakie czytałem w dzieciństwie, tam też marginesy były zdobione rysunkami, a obrazki były obowiązkowe. Trzeba przyznać, że ładnie wygląda najnowsze dzieło Jacka Komudy. Ogarnęła mnie nostalgia.

Podobna nostalgia naszła mnie po lekturze. To nie fantastyka, ale sienkiewiczowska książka historyczna, nazywana w posłowiu, trochę moim zdaniem na wyrost, thrillerem. Nie ma tu już żadnej magii, żadnego czynnika nadprzyrodzonego. Niestety, autor opuścił pogranicze fantastyki i został pisarzem historycznym. Czytałem to jak Sienkiewicza i Bunscha.

Na kartach drugiego tomu Galeonów poznajemy dalsze losy gdańskiego kapitana Arendta Dickmanna, polskiego szlachcica Marka Jakimowskiego i reszty barwnej galerii marynarzy, gdańskich mieszczan i szwedzkich najeźdźców. Dowiadujemy się, co kryło się za straszliwym Lewiatanem, który w poprzednim tomie mordował załogi kupieckich statków. Ukoronowaniem zaś fabuły jest bitwa pod Oliwą, gdzie najmniejsza flota bałtycka, pod wodzą admirała Dickmanna, pokonuje Szwedów udowadniając, że także na morzu Królestwo Polskie jest potęgą. Wszystkie spiski zostają rozwiązane, a nawet jest pewna otwarta furtka do dalszych opowieści o flocie ostatnich Jagiellonów.

Nie napiszę, że to zła książka, ale czuję się rozczarowany właśnie tym spłyceniem fabuły do panegiryku na cześć Dickmanna. Świetnie, że ten mało znany bohater otrzymał w końcu swoją powieść i coś po raz kolejny (po ulicy w Gdańsku) unieśmiertelnia jego imię. Po Jacku Komudzie oczekiwałem jednak więcej.

Dodatkowo jeszcze autorowi jakby zabrakło energii i chęci, by nie dawać oklepanych rozwiązań i nie pogłębiać na siłę psychologii postaci. Nagle polski szlachcic okazuje się dręczony demonami, a cały spisek z Lewiatanem jest po prostu mało atrakcyjny fabularnie. Ot, kolejny urażony brakiem awansów złoczyńca. Nie wiem, może drugi tom miał być dłuższy, może miało być coś jeszcze. Ja miałem wrażenie pewnego skracania na siłę, wstawiania elementów, które nie zostały dobrze umotywowane, a nawet znalazłem kilka nielogiczności, które ktoś, kto przeczyta oba tomy raczej zauważy.

Przyznam się, że mam teraz problem, bo z jednej strony Galeony Wojny to całkiem ciekawa powieść historyczna, ale niestety zabrakło w jej wykończeniu czegoś, co powodowało, że odróżniałby się od powieści, jakie czytałem dawno temu. Nie wybijają się na ich tle. W pierwszym tomie, autor łapał wiatr w żagle, ale zakończył na mieliźnie. Drugi tom naprawdę psuje moje wrażenia po pierwszym. Nie wynagradza tego nawet całkiem zgrabny opis bitwy pod Oliwą. Zabrakło mi tu wszelkiej maści charakterników i mniej ułagodzonej wizji świata, jakie dotąd prezentował Jacek Komuda. Szkoda. Ci, którzy przeczytali pierwszy tom, zapewne przeczytają też drugi. Ja czekam na jakąś lepszą książkę tego autora, najlepiej naprawdę anty-sienkiewiczowską. Galeony niech zaś odpłyną na półkę, pośród moje książki z młodości.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
5.0
Ocena recenzenta
8.08
Ocena użytkowników
Średnia z 19 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 11
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Galeony wojny
Tom: 2
Autor: Jacek Komuda
Autor ilustracji: Hubert Czajkowski
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 18 stycznia 2008
Liczba stron: 296
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Bestsellery polskiej fantastyki
ISBN-13: 978-83-60505-88-5
Cena: 28,99 zł



Czytaj również

Galeony wojny. Tom 1 - Jacek Komuda
Czyli rejs anty-sienkiewiczowski, a raczej jego początek.
- recenzja
Hubal
Nie warto składać broni
- recenzja
Zborowski - Jacek Komuda
Powiastki dla młodzieży
- recenzja
Zborowski - Jacek Komuda
Biegnąc po trupach w pogoni za śmiercią
- recenzja

Komentarze


~pochmara.yoyo.pl

Użytkownik niezarejestrowany
    veto!
Ocena:
0
Liberum veto! Książka jest kapitalna! :D
17-02-2008 12:47
~ogon

Użytkownik niezarejestrowany
    ehh
Ocena:
0
załamały mnie te powtórzenia "krztusił się rykiem". Nie dość, że to dziwacznie brzmi to jeszcze powtarzanie tego 6 razy na 3 stronach po prostu wkurza.

Ocena w recenzji bardzo dobra - mocna trója pasuje tutaj doskonale.
18-02-2008 12:37
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie ma jak recenzować recenzje.
Nowa tradycja godna rozszerzenia na inne dziedziny.Książki Komudy pełne faktów historycznych. Ale niestety fatalnie napisane.
19-02-2008 02:39
~ogon

Użytkownik niezarejestrowany
    ...
Ocena:
0
@tylda -> widzisz tu gdzies recenzje recenzji?
25-02-2008 13:30
~Szatanisllaw

Użytkownik niezarejestrowany
    ...
Ocena:
0
Arent Dickmann a również swoją ulicę w Gdyni, na Oksywiu:)
26-11-2011 09:46

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.