» Sesja » Przygody » Fiddler on the Green

Fiddler on the Green


wersja do druku

Scenariusz do pierwszej edycji WFRP


Fiddler on the Green
Informacja od redakcji działu
Scenariusz "Fiddler on the Green" podobnie jak pozostałe prace, które brały udział w konkursie Legenda, publikowany jest w takiej formie, w jakiej został nadesłany przez autora.


Fiddler's Green jest miejscem, do którego trafić można po śmierci – gdzie skrzypce wiecznie grają do tańca, a tancerze nigdy się nie męczą. Drobnym problemem jest fakt, że aby tam trafić należy umrzeć... ale w końcu wszyscy umieramy. Ta przygoda pozwala graczom poznać Skrzypka i jego muzykę.

Przygoda jest wygodnym jednostrzałem, który można poprowadzić zarówno zaawansowanej drużynie, jak i ludziom, którzy pierwszy raz mają kontakt z RPG. Jeżeli MG prowadzi nowym graczom, świeżynkom, można nawet zrezygnować z kart postaci modyfikując przygodę w odpowiednim momencie. Polecam wszakże zagranie uśpionymi agentami, którzy kiedyś byli całkiem nieźli, ale zdążyli obrosnąć w sadełko.

Pobierz: Fiddler on the Green.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


~Einar

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Z wszystkich czterech poprzednich scenariuszy ten jest napisany w najlepszym stylu (przynajmniej mnie się go bardzo dobrze czytało). Sensowne są porady w ramkach.

Ponadto przygoda jest całkiem klimatyczna - podobnie jak nieźle wypada sama legenda i mroczny rytuał odprawiany przez skrzypka.

Liczyłem jednak na więcej. Przede wszystkim gracze nie mają żadnej możliwości własnego działania (wszystko jest z góry ustalone). Nie ma tutaj miejsca na dochodzenia, intrygi, ucieczki, walkę (a właściwie jest miejsce - tylko nie mają one żadnego wpływu na fabułę).

Moim zdaniem zmarnowany potencjał - mozna było to bardziej rozbudować. Szkoda...

Aha, względnie rozbudowany początek (1/7 pracy) z dyplomatą można zastąpić dowolną inną zahaczką.

Jako opowiadanie - całkiem przyjemne :)
22-09-2010 17:25
DevilaN
   
Ocena:
0
Ciekawe opowiadanie... znaczy się przygoda :)
Jeśli potraktować jako motyw przewodni ze wskazówkami, a nie jako liniowofabularną przygodę i jeszcze do tego dodać odpowiednią muzykę, nocna sesja... klimat niepewności!

Gratuluję wyobraźni :)
23-09-2010 21:07

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.