» Recenzje » Felix, Net i Nika oraz Bunt Maszyn

Felix, Net i Nika oraz Bunt Maszyn


wersja do druku

Zbuntowana technologia

Redakcja: Bartłomiej 'baczko' Łopatka

Felix, Net i Nika oraz Bunt Maszyn
Rafała Kosika nie trzeba przedstawiać czytelnikom polskiej fantastyki, lubującym się zarówno w science fiction (ciepło przyjęte przez czytelników oraz krytykę Mars, Vertical i Kameleon), jak i w młodzieżówkach. Do tej drugiej kategorii zaliczyć należy cieszący się od kilku lat niesłabnącym powodzeniem cykl Felix, Net i Nika.

Tytułowi bohaterowie to trójka nastolatków, których oprócz przyjaźni łączy jedna cecha – umiejętność wpadania w kłopoty. Ponadto Felix odziedziczył po ojcu smykałkę do konstruowania wynalazków, Net jest prawdziwym wirtuozem sztuki informatycznej, zaś Nika musiała zbyt szybko dorosnąć i zacząć życie na własną rękę. W ósmym już tomie cyklu mamy do czynienia z, klasycznym dla science fiction, tytułowym motywem buntu robotów oraz kwestii związanych z uczuciami sztucznych inteligencji. Bunt Maszyn może być dla młodego czytelnika świetnym wstępem do literatury fantastycznonaukowej, gdyż autor wplótł w książkę sporo elementów charakterystycznych dla tego nurtu, jak mnogość futurystycznych technologii i gadżetów oraz ich konotacje z życiem codziennym.

Fabuła książki jest wartka i wciągająca. Zdarzają się wprawdzie momenty zwolnienia akcji, ale autorowi udało się uniknąć dłużyzn związanych z prywatnym życiem bohaterów, zaś poboczne wątki są równie ciekawe, co główna oś fabularna. Jedynym mankamentem jest zdecydowanie zbyt długa kulminacyjna scena końcowa. Są wybuchy i lasery, brak jej jednak dynamiki, zaś czytelnik ma ochotę przerzucić kilka kartek, aby przyspieszyć akcję.

Mimo, iż nie miałbym wątpliwości przy wrzuceniu Buntu Maszyn do worka z napisem "książki dla nastolatków", to jednak warto się zastanowić, czy Felix, Net i Nika jest serią przeznaczoną tylko i wyłącznie dla nich. Najmłodsi czytelnicy z pewnością docenią przerysowane, stworzone z humorem postaci. Jednak czytanie o nieznającym się na komputerach informatyku (skąd my to znamy?) Eftepie czy dyrektorze magistrze inżynierze Juliuszu Stokrotce, swoje działania opierającym na "Poradniku prawdziwego przywódcy", rozbawi dopiero tych nieco starszych.

Puryści językowi nie będą zachwyceni językiem, którym posługują się bohaterowie. Nie jest on wprawdzie ani wulgarny, ani niepoprawny, ale często w wypowiedzi bohaterów wkradają się określenia typu "zbanowany" i inne nowoczesne makaronizmy. Z jednej strony wyżej wymieniony zwrot używany jest przez szkolną brać dość często i nie wypada w ustach postaci nienaturalnie, a z drugiej – książki młodzieżowe powinny krzewić kulturę języka, a anglicyzmy wyrosłe ze slangu graczy komputerowych do takowej nie należą. Rafał Kosik nie raczy czytelnika fantazyjnymi opisami, jego styl jest zwięzły i konkretny. Słowo "poprawny" może mieć nieco pejoratywny wydźwięk, jednak najbardziej doń pasuje.

Przedstawiony w powieści świat nie jest prosty i idealny, a nierzadko bywa wręcz brutalny. Rafał Kosik operuje w jego kreowaniu wieloma schematami: nauczyciele to ludzie żyjący w zupełnie innej niż uczniowie rzeczywistości, służbom mundurowym zależy głównie na procedurach i rozwałce, a przedstawiciele zawodów takich jak portier, sekretarka czy sprzątaczka to osoby mało inteligentne i niezdolne do samodzielnego, logicznego myślenia. Ma to oczywiście swoje wady i zalety. Do tych pierwszych należy fakt, że szufladkowanie ludzi w zależności od zawodu i wykształcenia jest nieodpowiednie, tym bardziej, że autor robi to w sposób nie do końca przemyślany, przekazując młodym czytelnikom nieodpowiednie wzorce. Przykład? Uczniowie nie zmieniają przed wejściem do szkoły butów, okraszając to komentarzem, że szkolna sprzątaczka musi mieć coś do roboty, a dostaje pieniądze właśnie za sprzątanie. Zostają wprawdzie ukarani, ale dzięki sprytowi unikają konsekwencji. Przekaz dla nastolatka jest prosty: wejście do szkoły bez zmiennego obuwia nikomu nie zaszkodzi i nie należy uważać takiego czynu za coś nagannego. Można jednak zaufać w inteligencję młodzieży i w to, że mają swój własny rozum - wtedy podporządkowanie ludzi stereotypom będzie zaletą, gdyż nadaje to światu przedstawionemu wymiaru komicznego, a nawet prześmiewczego.

Czy Felix, Net i Nika oraz Bunt Maszyn jest lekturą godną polecenia? Gdybym był rodzicem, nie miałbym żadnych oporów przed kupnem tej książki swojemu dziecku. Powinno zaufać się w rozsądek młodego czytelnika, a świat za oknem nie jest niestety prosty i przyjemny. Rafał Kosik doskonale to rozumie i nie próbuje nikogo oszukiwać. Mimo iż przygody trójki uczniów rozgrywają się w realiach nieco karykaturalnych, to są one o wiele bliższe prawdziwemu światu niż mogłoby się to na pierwszy rzut oka wydawać…
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
7.17
Ocena użytkowników
Średnia z 3 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Felix, Net i Nika oraz Bunt Maszyn
Cykl: Felix, Net i Nika
Autor: Rafał Kosik
Wydawca: Powergraph
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 24 marca 2011
Liczba stron: 496
Oprawa: twarda
Format: 135x205 mm
ISBN-13: 978-83-61187-24-0
Cena: 39,00 zł



Czytaj również

Cyberpunk 2077: Bez przypadku
Nie ma przypadków - są tylko sprzeczne interesy korporacji
- recenzja
Felix, Net i Nika oraz Koniec Świata Jaki Znamy
Nie tak straszny koniec świata
- recenzja
Różaniec
Zajdel 2.0
- recenzja
Kameleon
O podobieństwach planet
- recenzja
Marsjański poślizg w czasie
Zawieszeni pomiędzy przyszłością a przeszłością
- recenzja
Nowi ludzie
Zagubieni w przyszłości
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.