» Recenzje » Farmageddon

Farmageddon


wersja do druku

Rośnie konkurecja dla Fasolek?

Redakcja: Balint 'balint' Lengyel, Joanna 'Taun_We' Kamińska
Ilustracje: Artur 'Vermin' Tojza

Farmageddon
Kto zna Fasolki, wie ile śmiechu sprawia rozgrywka. Jednak aby móc w pełni zasmakować w tej grze, należy zgromadzić większą liczbę uczestników do zabawy. Dla mniejszej liczby uczestników alternatywą może okazać się Farmageddon, wydany przez Fabrykę Kart Trefl w ramach Trefl Joker Line.  Tytuł jest szybki, prosty, a do tego zabawny i również opowiada o uprawie jarzyny. Tylko z nieco innej perspektywy.

Pudełko pełne warzyw

Farmageddon mieści się w niedużym, kwadratowym pudełku, które i tak jest za wielkie jak na swą zawartość. Zawiera  bowiem w sumie 108 kart (45 Akcji, 60 Upraw i 3 Pola) oraz instrukcję. Spokojnie można byłoby to spakować w format pudełka w jakich wydano fasolki czy choćby Czarne historie, dzięki czemu nie mielibyśmy niepotrzebnego "powietrza" na półce. Cena sugerowana to 49,95 zł, jednak przeglądając sklepy internetowe jej cena znajduje się w widełkach 39-41 zł plus koszt wysyłki. Warto zatem pomyśleć o tej grze robiąc większe zakupy, gdyż wtedy możemy sporo zaoszczędzić.

Jeśli już nabędziemy Farmageddon to w nasze ręce wpadną bardzo kolorowe oraz wytrzymałe karty. Groteskowy humor wręcz wylewa się z nich, genialnie nawiązując do lubianych Fasolek. Wszystko umieszczono w solidnej wyprasce opatrzonej grafikami z kart. Niestety samą wypraskę jakby na siłę wciśnięto w pudełko w efekcie czego potrafi być ona podarta na krawędziach. Z drugiej strony to detal na który mało kto zwraca uwagę. Jeśli idzie o instrukcję to napisano ją przejrzyście, krótko i tak aby nawet laik mógł pojąć zasady w pięć minut. Opatrzono ją tez graficznymi przykładami omawiającymi poszczególne rodzaje kart oraz poradnikiem dla "zielonych" graczy, skądinąd bardzo użytecznym nie tylko dla początkujących.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Sadź i niszcz

Celem gry jest zgromadzenie na koniec gry jak największej ilości punktów z zebranych plonów. Każda karta upraw posiada jakąś wartość wyrażoną dolarami, które zapewniają nam punkty dodatnie na koniec gry, o ile taka karta znajduje się w naszej puli zebranych plonów. Część kart Akcji również posiada to oznaczenie, jednak może zawierać wartość dodatnią lub ujemną. Należy zatem uważać co się zbiera, bo można sobie poważnie zaszkodzić.

Przygotowanie gry zajmuje chwilkę. Na środku stołu wykładamy 3 karty pół, następnie tasujemy osobno talię Akcji i Upraw, po czym układamy je w ogólnodostępnym miejscu. Teraz każdy gracz dociąga na rękę po 2 karty Upraw i 3 Akcji. Następnie wybiera się pierwszego gracza, dowolnym sposobem lub sugerowanym z instrukcji – ten kto ostatnio odwiedził gospodarstwo rolne.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

W swojej turze gracz, najpierw dobiera 2 karty Upraw, a następnie wykonuje w dowolnej kolejności poniższe akcje:

  • Założyć uprawę – wykładamy kartę Uprawy na wolne pole i przejmuje je, kładąc przed sobą. Możemy założyć tyle upraw ile jest wolnych kart pól.
  • Nawożenie uprawy – jest to jedyna akcja obowiązkowa w grze. Zawsze trzeba dorzucić nawóz na jedną z upraw, swoją lub przeciwnika. Czynimy to kładąc na zajęte pole kartę Uprawy rewersem do góry. Każda z roślin ma pod swoją wartością punktową informację ile kart nawozu potrzebuje aby zostać zebraną. Na tą cechę mogą wpływać karty Akcji, zmniejszając ją lub zwiększając. Gracz w swej kolejce może na raz zagrać dowolną liczbę nawozu, jednak poszczególnego pola nie można nadmiernie nawozić.
  • Zagranie karty Akcji – gracz może na raz wystawić do 3 kart Akcji z ręki. Część takich kart działa natychmiastowo inne kładziemy na uprawę i pozostaje tam, póki pole nie zostanie zebrane lub zniszczone (za pomocą Akcji). W przypadku zniszczenia uprawy, trafia ona na stos kart odrzuconych, Nawóz wędruje na rękę właściciela pola, zaś samo pole ponownie jest dostępne dla wszystkich uczestników. Niektóre karty akcji mogą trafić w wyniku zniszczenia lub zebrania plonu do puli zdobytych kart.
  • Zebranie plonu – jeśli na danym polu karta Uprawy jest odpowiednio obłożona nawozem, wtedy można ją zebrać. Nie można jednak tego uczynić w tej samej turze w której założyliśmy uprawę (wyjątek – Zrywna Marchewka), dając czas innym graczom na zniszczenie naszego pola poprzez zagranie na niego kart Akcji. W jednej turze możemy zebrać wszelkie kontrolowane przez nas plony, założone w poprzednim ruchu. Kartę Uprawy odkłada na swój stos plonów, zaś Nawóz i Akcje na stosy kart odrzuconych. Pole zaś powraca na środek stołu i znów jest dostępne dla wszystkich graczy.

Po wykonaniu wszystkich tych czynności gracz dociąga 2 karty akcji i kończy swą turę. Gra dobiega końca gdy stos Upraw się wyczerpie. Wówczas każdy rozgrywa jeszcze jedną kolejkę i sumuje punkty ze zdobytych kart. Kto ma ich więcej, wygrywa.

Solidna konkurencja

Farmageddon to bardzo porządnie opracowana pozycja dla miłośników negatywnej interakcji. Ta wręcz kipi podczas rozgrywki, sprawiając że łatwo może dojść do nieprzyjemnej sytuacji stworzenia sobie kozła ofiarnego. W rozgrywkach na 3-4 osoby bez problemu wytypujemy jedną osobę, na którą będą padały gromy a reszta graczy w tym czasie powoli będzie z sobą rywalizować, w efekcie czego nieszczęśnik nie tylko niewiele ugra, ale też zniechęci się do zabawy. Jednak jeśli ten efekt nie nastąpi to czeka nas sporo świetnej zabawy. W przypadku meczy dwuosobowych możemy szybko doświadczyć efektu śnieżnej kuli. Bardzo dużo zależy od początkowego rozdania oraz przebiegu pierwszych tur. Jeśli trafimy same drogie karty lub nie zdobędziemy w kartach Specjalnych tych pozwalających nam niszczyć pola przeciwnika, to  odkucie strat może okazać się w praktyce niemożliwe. Czy jednak Farmageddon ma szansę dorównać Fasolkom? Szczerze w to wątpię. Tutaj szczęście bardzo mocno może zaważyć o zwycięstwie i jeśli komuś na początku podejdą dobre karty Upraw oraz Akcji, to potem ciężko będzie taką osobę dogonić. W Fasolkach mamy mechanikę wymiany kart pomiędzy graczami, co daje nam większe spectrum ich kontroli na stole, zaś w Farmageddonie zwyczajnie liczy się fart. Jednakże mimo tych uchybień to nadal świetna, dynamiczna i prosta zabawa, skierowana zarówno do dzieci jak i familii.

Plusy:

  • świetny humor i bajeczne grafiki
  • solidne wykonanie
  • dobrze się skaluje
  • proste zasady do wytłumaczenia w 5 minut
  • dynamiczna rozgrywka
  • regrywalność
  • ogrom negatywnej interakcji...

Minusy:

  • ..., który nie każdemu przypadnie do gustu
  • łatwo zrobić z kogoś kozła ofiarnego
  • szczęście ma nie małe znaczenie na starcie
  • zdecydowanie za duże pudełko
  • cena sugerowana zdecydowanie za wysoka

 

Dziękujemy Fabryce Kart Trefl za udostępnienie gry na cele artykułu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Farmageddon
Typ gry: karciana niekolekcjonerska
Projektant: Grant Rodiek
Ilustracje: Brett Bean, Erin Fusco
Wydawca oryginału: 5th Street Games
Data wydania oryginału: 2012
Wydawca polski: Fabryka kart Trefl - Kraków
Data wydania polskiego: 2016
Liczba graczy: od 2 do 4
Wiek graczy: od 10 lat
Czas rozgrywki: 30 minut
Cena: 49,95 zł



Czytaj również

O kocie w kłopocie
Kot szuka domu
- recenzja
PSTRO!
Potrzebna dobra pamięć i nieco szczęścia
- recenzja
Escape Room: The Game
Myślenie kluczem do sukcesu
- recenzja
Sprytna ośmiornica
Nieco bolesna zabawa zręcznościowa
- recenzja
Ego
Ego
Jak dobrze mnie znasz?
- recenzja
Logo
Wiedzieć znaczy wygrywać
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.