» Literatura » Komiksy » Empire #31. The Price of Power

Empire #31. The Price of Power

Empire #31. The Price of Power
Dyplomacja to subtelna sztuka perswazji, którą na najwyższych szczeblach władzy wykorzystuje się do negocjacji umów oraz korzystnych rozwiązań politycznych między państwami (lub – w świecie Star Wars – planetami), nie chcąc uciekać się do konfliktu zbrojnego. Przygodę z nią przeżyła także postać z reguły postrzegana jako nie bardziej subtelna niż termiczny detonator i właśnie tę historię postanowiono wykorzystać w charakterze przerywnika w wydarzeniach na Jabiim.

Elastyczność i rozległość uniwersum Gwiezdnych wojen sprawia, że twórcy mogą sprawdzić w odległej galaktyce przeróżne modele funkcjonowania sceny politycznej. W The Price of Power akcja toczy się wśród gadzich mieszkańców planety Tiss'sharrl, których politycy borykać się muszą z mało przyjazną atmosferą knowań, zdrady i sukcesji przez zabójstwa.

Na tych dość górnolotnych jak na realia Star Wars rozważaniach upływa w zasadzie cały 31. odcinek Empire. Czytelnik śledzi, jak zmieniająca się sytuacja rozgrywanego przez Vadera rządu Tiss'sharrl wpływa na jego przywódcę – a konkretnie jego stan emocjonalny i sposób postrzegania świata wokół.

Akcja posuwa serię do przodu w sposób czysto symboliczny, raczej niespodziewanie stwarzając uzasadnienia wydarzeń, które nastąpią w kontynuacji In the Shadows of Their Fathers. Trzeba jednak zwrócić uwagę na sam wątek, w którym ten moment następuje: "kuszenie" prezydenta Si-Di-Riego przez sojusz Rebeliantów w ciekawy sposób oddaje atmosferę czasów, w których znaleźli się mieszkańcy galaktyki.

Artystyczne możliwości Joe Corroneya mogliśmy już podziwiać w ramach Empire, a wrażenie, jakie po sobie pozostawił, było bez wątpienia dobre. Zastanawiam się jednak, na ile było to spowodowane jakością rysunków, a na ile porównaniem z rysunkami Jeffa Johnsona, któremu zilustrowanie pierwszej części Idiot's Array sprawiło sporo problemów. Dość powiedzieć, że The Price of Power wizualnie nie prezentuje się już tak korzystnie, a artyście ciężko znaleźć odpowiednią równowagę: część rysunków jest przekombinowana i upstrzona zbędnymi szczegółami, niektóre zaś sprawiają wrażenie niedokończonych.

Nie będę narzekał na niewielką długość komiksu, gdyż szczerze mówiąc nie wiem, czy bardziej prawdopodobnym byłoby wtedy powstanie naprawdę ekscytującej historii, czy raczej dramatycznie dłużącej się, miałkiej opowiastki; patrząc na dotychczasowy poziom serii, ciężko zakładać w tej kwestii tzw. różowe okulary. Jednak właśnie na tle pozostałych epizodów Empire należy The Price of Power uznać za komiks udany.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Star Wars: Empire #31. The Price of Power
Scenariusz: Scott Allie
Rysunki: Joe Corroney
Kolory: Michael Atiyeh
Wydawca oryginału: Dark Horse Comics
Wydawca polski: 2005-05-18
Liczba stron: 32
Okładka: miękka
Druk: kolorowy
Cena: 2,99 USD



Czytaj również

Empire #22. Alone Together
Do dwóch razy sztuka
- recenzja
Empire #01-04. Betrayal
Imperialna perspektywa
- recenzja
Star Wars Komiks #18 (2/2010)
Mistrz Jedi poleca
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.