» Elektryczne perły

Elektryczne perły

Dodała: Ewa 'senmara' Markowska

Elektryczne perły
8.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Elektryczne perły
Cykl: Jerzy Drwęcki
Tom: 3
Autor: Konrad T. Lewandowski
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Miejsce wydania: Wrocław
Data wydania: 11 stycznia 2008
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka
Format: 140 × 200 mm
Seria wydawnicza: Kryminał polski
ISBN-13: 9788324585939
Cena: 24,90 zł

"Po przejściu prądu przez kości może dojść do topienia się fosforanu wapnia i równoczesnego wyparowania z nich wody, przy czym tworzą się tzw. »perły« różnej wielkości, koliste i owalne, twory zbite, twarde, leżące wśród oparzonych i zwęglonych tkanek."
Prof. Sergiusz Schilling-Siengalewicz
Zarys medycyny sądowej i toksykologii

Pierwsza połowa 1929 roku. Poznań na kilka miesięcy staje się stolicą Polski, w związku z odbywającą się tu Powszechną Wystawą Krajową, podsumowującą dorobek i potencjalne możliwości odrodzonej Rzeczypospolitej. Nadkomisarz jerzy Drwęcki, jak wszyscy, planuje urlop by zwiedzić PWK razem z oczekującą dziecka żoną Marią. Nie przypuszczał, że trafi do Poznania znacznie szybciej i na o wiele dłużej niż zamierzał. Rutynowa sprawa, którą z nudów odbiera podwładnemu, okazuje się mieć drugie, niezwykle grząskie dno i błyskotliwa kariera Drwęckiego staje na krawędzi przepasci. Nawet zaprzyjaźniony pułkownik Wieniawa-Długoszowski okazuje się miec tym razem za krótkie ręce. Na domiar złego wychodzi na jaw mroczna tajemnica sprzed 30 lat, dotycząca kręgu krakowskich przyjaciół Stanisława Przybyszewskiego. Tadeusz Boy-Żeleński chociaż cała Polska z zachwytem lub oburzeniem nuci jego „Słówka” ma coraz mniej powodów do śmiechu…
Tagi: Elektryczne perły | Jerzy Drwęcki | Konrad T. Lewandowsk


Czytaj również

Komentarze


~Przewodas

Użytkownik niezarejestrowany
    Premiera przyspieszona
Ocena:
0
Elektryczne Perły ukażą się dwa tygodnie wcześniej t.j. 7.01.2008
Autor
04-01-2008 18:59

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.