» Blog » Dziwactwa w przeglądarkowych RPGach Vellheru i Santici
11-09-2011 19:07

Dziwactwa w przeglądarkowych RPGach Vellheru i Santici

W działach: Santic, Vallheru, RPG | Odsłony: 28

Dziwactwa w przeglądarkowych RPGach Vellheru i Santici

Pewnie zdażyło się wam zetnąć z tą dziwną rasą, tym dziwnym wychodowanycm na poczekaniu zjawiskiem pomieszanym z prostą mechaniką udającą w zasadzie nie wiadomo co i jak większość przeglądarkowego badziewia nie ma ograniczenia w rozwoju, więc każdy kto zaczął grać wcześnie nabija poziom ponad 9000 i ma miliardy statystyk. Dobra... nie chodzi tu o mechanikę. Wiele osób gra tam czysto fabularnie, a sama rozgrywka polega na sesjowaniu z płcią przeciwną, a la spacery do lasu, lub siedzenie w karczmie z demonami, wampirami, elfami i drowami, z których każdy jest jakimś zapomnianymksięciem króla podziemi, czy księżniczką demoniczną i w ogóle czego tam nie ma...

 

Sesjowanie, to bezmechaniczne gaduchy na prywatnych wiadomościach wysyłane sobie wzajemnie. Każdorazowa próba walk między postaciami wygląda mniej więcej identycznie. Jedna osoba sądząc, że jest super zabójcą przepakowanym mocami, którym nikt się nie może przeciwstawić, robi coś drugiej postaci, która jest przepakowana i uważa, że ta pierwsza to śmieć - a potem zaczynają się kłucić, flejmić i sesja się kończy. Gdy zaś do walki dochodzi z udziałem MG, który jest jednym z użytkowników w 90% przypadków wygrywa znajomy, ponieważ żadnej mechaniki tam nie ma :P

 

 

Ale to i tak nic!

Głównym kuriozum w tym przypadku są rdzenne założenia. Na jakikolwiek by serwer nie wejść, widzimy na dole ładną informację:

"[...]to w pełni darmowa gra, tekstowa RPG z elementami strategii i ekonomii, rozgrywana turowo przez przeglądarkę. Akcja rozgrywa się w realiach wczesnego średniowiecza z elementami magii. Walcz na arenie lub rozbuduj własną strażnicę, możesz również razem z innymi graczmi założyć swój własny klan! A więc wejdź tu do nas i przeżyj wspaniałą przygodę, wcielając się we własną postać."

 

Pierwsza rzecz jaką widzimy po rejestracji i wejściu do tegoż świata wczesnego średniowiecza, to fakt, że zdecydowana większość, wliczając to same władze serwera mają profile postaci oraz awatary pełne wizerunków osób czy to w ubiorach z dwudziestego wieku, czy to w seksownej bieliźnie mającej zachęcić partnerów do sesji... brr... W każdym z tych światów istnieje już druk i NAWET GAZETY, w systemie płatniczym uznaje się jedynie złoto, którego hiperinflacyjna wartość sprawia, że kupienie pamiątkowej ciupagi wymaga wagona świecącego kruszcz. Jak zwykle istnieją pełne zbroje płytowe, choć jak tłumaczy wielce historycznie wyedukowana moderacja broni czarnoprochowej być nie może, jako że to "Wczesne Średniowiecze" - a zatem taka broń jest nieklimatyczna i trzeba ją usunąć z profilu jeśli podobną mamy w obrazkach, choćby dla ozdoby.

 

Z większej ilości porąbanych pomysłów! Czekajcie, teraz będzie najlepsze! Zwracajcie uwagę na tłumaczenie władz, a mówię wam, że WSZĘDZIE jest identyczne XD

  • Imiona w grze nie mogą być imionami z realnego świata, ponieważ są nieklimatyczne. Jakiekolwiek by nie były, nie mogą być "od nas". Jak twierdzą tamtejsi MG: "Bo w fantasy są imiona fantasy... jak u Tolkiena". Jakie są zatem imiona FANTASY? Wszystkie które brzmią dziwnie i mają w sobie więcej iXów niż na okładce wielce wyuzdanego japońskiego erotyka.
  • Absolutny zakaz broni palnej - pistolety, muszkiety, nawet dla ludzi grających piratami a la Dżek Piłat, można mieć na statku co najwyżej baterię balist XD Jak twierdzą MG: "Broń palna jest nieklimatyczna, bo jest nie-fantasy i nie było jej w żadnym fantasy..." (to są prawdziwe cytaty!)
  • W regulaminach wymagane jest by profile zawierały informacje o postaciach, o ich wyglądzie, krótką historię, były zrozumiałe i przejżyste. Podczas gdy co druga użytkowniczka zamiast wypełnić profil adekwatnymi informacjami, wypełnia go najgorszego sortu białymi wierszami o upadłych aniołach, pożądaniu i dłoniach kochanka... dziwnym trafem, zawsze jakieś muszą być. Na próbę zwrócenia na to uwagi moderacji, że narusza to ich własny regulamin, sprawa jest ignorowana, a korespondencja zwrotna nigdy nie dociera... jak się następnie okazuje, przynajmniej jedna osoba w moderacji to przyjaciółka władcy, która sama swój profil wypełniła w taki właśnie sposób.
  • Art.7. Niedozwolone jest, aby imię postaci:
    §1. Było słowem zapożyczonym z języka angielskiego, niemieckiego etc. ALE Art.11. Zezwala się na używanie w imieniu tytułów takich jak Von, De, etc. Czyli Fallandaras Von Aladriel XD full legal!
  • Zabronionym jest, by awatar: Przedstawiał znane postaci rzeczywiste, medialne, filmowe, bohaterów gier, bajek, mang oraz anime.... Choć połwa osób w krainie korzysta a awatarów ze współczesnych gier, anim i mang, nie wpominajac już o tym, że na każdym z takich serwerów znajdzie się przynajmniej dwóch kolesi z avkiem z Prince of Persia lub AssasinsCreed i ciągle się o to kłócą.
  • Przedstawiał rzeczy niemoralne, [...], symbole religijne pochodzące ze świata rzeczywistego - choć co druga niespełniona poetka ma profil cały obwieszony krzyżami Ankh
  • W karczmie dozwolone są walki nawet na śmierć i życie. Walka taka musi odbyć się pod nadzorem MG. Może zostać jednak przerwana przez osoby trzecie. Obydwie strony MUSZĄ wyrazić zgodę na tego typu potyczkę. - po czym w połowie bitki wynika istna panika - ten kto ma więcej kumpli wygrywa otoczony w całun ochronnego spamu chroniącego przed tym by MG skutecznie dostrzegł co robi przeciwnik zanim post zniknie gdzieś na dnie okienka czatu pod masą wiadomości.
  • LECZ NAJWIĘKSZĄ BANIĄ! - jest ZUPEŁNA zmiana nazewnictwa rzeczy zupełnie naturalnych na brzmiące DZIWACZNIE tylko po to, by było bardziej Fantasy! Każdy dzień ma swoją własną dziwaczna nazwę, każda pora roku i miesiąc, a gdzie niegdzie nawet godzina - i nikt nie wie o co chodzi! Nigdy! Do autorów nie dociera, że nazwa jak Zima - niejako na chłopski rozum wypływa z użyteczności i odniesienia do PIEPRZONEGO ZIMNA panującego na ZEWNĄTRZ! ALE NIEEEEE zima to jest Yiri a lato to Orante, czego dowiadujemy się po tym, że przy kalendarzu musi być właściwa nazwa zaznaczona w nawiasie by ludzie hopla nie dostali! Temu dni tygodnia to Farane, Avanadreta, Kavada, Easene, Ytar, Lamenas oraz Omosa! Czego i tak nikt nie używa, bo nikt za nim nie nadąża! XD Ale ci ludzie naprawdę myślą że im coś jest po prostu dziwnej i mniej zrozumiale nazwane tym bardziej stanowi to kwintesencję fantazy! Polityka zmiany nazw na dziwne jest niestety istną plagą, a były niekiedy projekty by nawet zamiast słowa koń używać jakieś Silveres, a zamiast Pies - Gohato, a zamiast miecza - Urikwes... aż ktoś pewnego moda bogu dzięki walnął w łeb pytając, czy może całego nowego języka się nauczymy...


Tak czy siak, co sądzicie na temat tych wyznaczników fantasy, generalnie starłem się z poglądem, że wszystko co nie było we Władcy Pierścieni, lub grach komputerowych na podstawie Dedeka - to po prostu nie fantasy. Rozwala mnie jak bardzo moderacja odporna jest na dyskusje. Mając swoje doświadczenia z takimi tworami zdołałem poznać ciekawych ludzi, którzy jasno określili na wstępie: U nas jest tak, a nie inaczej - i już. Nie ma co dyskutować. Lecz dziwilibyście się w jaką dziwaczną polemikę można wpaść dyskutując co jest "fantasy" a co nie.

 

 

A zatem na podsumowanie. Fantasy jest wtedy, gdy ludzie o najabsurdalniejszych imionach pod słońcem mającym zazwyczaj jakieś przesadne metafizyczne znaczenie, spotykają się w karczmie by chwalić się super mocami, siedząc tam w skórzanych kórtkach i dżinsach, bądź seksownej bieliźnie, czytając przy szynkwasie gazety utrwalając tym samym wygląd typowego świata Wczesnego Średniowiecza, a wszystko roku pańskiego 135 miesiąca Kohonare, w piękny omosański wieczór... ;)

 

Komentarze


38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
w imionach fantasy musi byc dużo "kh" i "gr"
np:
Grothothgr :)
11-09-2011 19:11
YuriPRIME
   
Ocena:
0
A, też racja :P
11-09-2011 19:13
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
no chyba że grasz elfikami... wtedy w imieniu musi byc dużo lili, lala, lolo, lele, jeje, bejbe aj lov ju :)
I "V" na początku :P
11-09-2011 19:17
Xolotl
   
Ocena:
+2
To jak forum gaja online:)

edit: A na mroczniache wystarczy dodać "oth". "Zigzakoth" to już nie byle kto:)
11-09-2011 19:20
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
ZiGRzakOTH, jak już! :)
A najlepiej Von Zigrzakoth :)

A jak nie daj bogowie elfik, to byłby Vililiziggi :)
11-09-2011 19:25
YuriPRIME
   
Ocena:
+1
"Zigzakoth" to mi się kojarzy z jakimś kocurem, któremu banda zjaranych studentów na imprezie dolała spirytusu do mleka
11-09-2011 19:25
von Mansfeld
   
Ocena:
+2
Oł yeah, warto było przeczytać notkę, by odświeżyć sobie wspomnienia z prób grania w te gry...

Podpisuję się w 100%. Na domiar złego, wszystkie tego typu gry charakteryzuje powtarzalność: dosłownie WSZYSTKIE mają identyczne opcje dla postaci [czasem zmienione nazwy "dla klimatu"], identyczne opcje w lokacjach, identyczną mechanikę rozgrywki. Nuda.

Zastanawia mnie, czy osoby grające w tamte gry uważają, że "RPG to tylko w grach PC i przeglądarkowych". Najwyraźniej tak jest.

A wg tamtych typów, "fantasy" to jest to co wymieniłeś, Yuri, plus "Final Fantasy" i reszta anime. ;)
11-09-2011 19:32
~~`

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Nobel dla Yuriego za przełomowe odkrycie!
11-09-2011 19:33
KFC
   
Ocena:
0
gr i kh? a nie pomyliło Ci się z kapelami black metalowymi? ;)

jeszcze sh bym dodał i mamy typowego muzyka blackmetalowego bądź orka z Tolkiena :P
(GRiSHnaKH)
11-09-2011 19:36
YuriPRIME
   
Ocena:
+1
Tylda to użytkownik, który się właśnie wylogował na czas tego komenta bo się wstydzi przyznać do gry, co? :P

A nobla chętnie przyjmę, wezmę pieniądze a medal dam jakiemuś murzynowi :) teraz to takie modne
11-09-2011 19:44
Aesandill
   
Ocena:
+1
Elf musi mieć obowiązkowo dwa LL
np. taki Aesandill
mógł bym robić za elfa
ba, nawet za elfkę

Pozdrawiam
Aes
11-09-2011 19:45
KFC
   
Ocena:
+2
a LLegoLLas brzmi głupio :P
11-09-2011 20:13
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Hehe
KFC - nie pomyliło mi się - większośc rpgowców czerpie swe inspiracje z deff/black metalu :)
11-09-2011 20:25
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Mroczny Zielony Polther Phlus
11-09-2011 20:47
YuriPRIME
   
Ocena:
+1
@KFC
Llegollas brzmi jak jakaś marka makaronu Spaghetti
11-09-2011 23:02
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Sspaaghetti chyba :D
12-09-2011 00:04
YuriPRIME
   
Ocena:
+1
Wiecie co :P mam problem z nazwami, zawsze zapomnie jakiejś pitu-litery na tych przeklętych anglijęzycznych frazesmanach :P
Dość tego! Od dziś wszystkie nazwy przerabiam wedle własnego widzimisie

Od dziś to jest Pasgetti
12-09-2011 00:09
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
A potem ci przyjdą i zrobią flejma, że źle używasz terminu i oni nie wiedzą co bedziesz gotował, a przecież umowa społeczna, pełny disclosure i wogóle, masz gotowac na widoku, zeby cała drużyna wiedziała ile soli wypadło do garnka...
Stary, ty nie wiesz na co się piszesz - zostań przy tym Spaghetti i nie kombinuj, bo wymyślasz jakies nowe słowa i idiota bez definicji nie bedzie wiedział o co ci chodzi :D
12-09-2011 00:22
YuriPRIME
   
Ocena:
+1
@Kizag
O nie! debeł uwmił kaj se chęc, bo mę se kat podoma! Pasgetti umwie ode sidź...

O eż kudra, kaj to wopiedzieć z szykba to sie onwy jękyz robi :D

Werszcie am coś do warpidziego tanfazy! Anzwę wąs najcę akojść jafnie. Ciekław estjem kaj łudog wymytrzacie kaj kat debeł tipolił :P

Na hopybel zomwą jękyzowym! Ulownij wójs jękyz! Jad słokwinowi laciat! Kaj pakt!
12-09-2011 00:53
Aesandill
   
Ocena:
0
@LLuLLiPRIME
Tak to troLLe mówią
Pozdrawiam
Aes
12-09-2011 07:12

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.