» Recenzje » DC Odrodzenie. Superman. Action Comics #2: Powrót do „Daily Planet”

DC Odrodzenie. Superman. Action Comics #2: Powrót do „Daily Planet”


wersja do druku

Wracając do normalności

Redakcja: Marcin 'Karriari' Martyniuk, Daga 'Tiszka' Brzozowska

DC Odrodzenie. Superman. Action Comics #2: Powrót do „Daily Planet”
Drugi album serii Superman. Action Comics kontynuuje wydarzenia z pierwszego . Chociaż autor kilka wątków wyjaśnił, to nadal mnoży kolejne, tym samym tworząc grunt pod znacznie poważniejsze spiski.

Po ciężkich przeżyciach nowego Supermana ze Ścieżki zagłady, prawie wszystko wróciło do normy. Heros ponownie oddaje się rodzinie, jego syn Jonathan cieszy się chwilami z ojcem, a Lois postanawia nieco bardziej zaangażować się w życie "Daily Planet". I jedynie Clark Kent (człowiek) pozostaje w centrum wydarzeń, starając się odzyskać swoją tożsamość i pracę w gazecie.

Już z samego opisu łatwo wywnioskujemy, że tym razem historia jest o wiele spokojniejsza. Dan Judgers, ponownie odpowiedzialny za scenariusz, skupił się na trójce (po części pobocznych) bohaterów z otoczenia nowego Supermana, ale – jak szybko zaobserwujemy – istotnych dla historii Action Comics. Nie mniej ważna jest tutaj oś czasowa, bowiem mamy podział na prolog wprowadzający w pewną sytuację dziejącą się przed Ścieżką zagłady oraz resztę albumu, która kontynuuje wydarzenia ze wspomnianego komiksu.

Lexa Luthora poznajemy właśnie w pierwszym rozdziale, kiedy stara się uporać ze śpiączką siostry i śmiercią poprzedniego Supermana. I, jak na niego przystało, robi to wywołując u postronnych osób wiele negatywnych emocji. Niemniej, podobnie jak poprzednio, Dan Judgers dość solidnie pochyla się nad jego charakterem, w efekcie sprawiając, że i tak cieszyć będzie się naszą sympatią. Dalej opowieść, już w teraźniejszości, znacznie się zagęszcza, skupiając się na przygodach prawdziwego Clarka Kenta. Co ważne, scenariusz nie krąży wyłącznie wokół tego, że nie jest i nigdy nie był Supermanem, który zginął, ale rzuca także reportera w tryby knowań korporacji Geneticron. W efekcie pojawia się wiele nowych poszlak oraz kolejnych rozgałęzień historii. I ostatnia ważna figura, czyli Lois Lane, żona nowego Supermana, która postanawia przeprowadzić własne śledztwo odnośnie do wspomnianej firmy i poprzedniej Lois z Ziemi.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

O dziwo wszystko to składa się na w miarę logiczną całość. Śledzimy kolejne wątki, gdzie Lex Luthor próbuje rozwiązać zagadkę prawdziwego Kenta, tym samym godząc się z istnieniem nowego Supermana, a przy okazji zarządza "Daily Planet". Także ciekawie ukazano epizody z Lois, która – niczym doświadczony detektyw – dociera do bardzo interesujących informacji, zwłaszcza w końcówce komiksu. A w tym wszystkim obraca się wspomiany Clark Kent, którym z kolei także interesuje się nowy Superman. Dan Judgers na tyle solidnie przemyślał scenariusz, że szybko połączymy wszystkie wspomniane wątki i zdamy sobie sprawę, że horyzoncie krąży przeciwnik znacznie potężniejszy od Doomsday'a, tajemniczy mnich. Co ważne, scenarzysta nie poprzestaje tylko na nim, ale przygotowuje już podwaliny pod kolejne ciekawe epizody i bohaterów.

Ponownie za oprawę graficzną odpowiada cały sztab ilustratorów oraz kolorystów, którzy starali się zachować podobny jednolity wygląd dla zawartych w albumie zeszytów. Oczywiście widać różnicę w niektórych pracach, bowiem jedni jak np. Tom Grummett mają bardziej miękką kreskę sprawiająca, że bohaterowie wyglądają na odmłodzonych, a inni jak Stephen Segovia posługują znacznie wyrazistszymi i szczegółowymi ilustracjami. Odpowiedni klimat robią również kolory sprawiające, że dla niektórych plansz chce się po prostu wracać do tego albumu.

Drugim tom Superman. Action Comics jest już o wiele mniej zagmatwany. Po pierwszych rozdziałach nie doznamy szoku fabularnego, ani nie zostaniemy zarzuceni mnogością nawiązań do innych albumów. Co więcej, scenariusz jest na tyle spójny, że czytelnik sam szukał będzie wniosków i łączył fakty. Nie warto jednak sięgać po album, jeśli nie znamy wcześniejszej część, bowiem różne wcielenia Supermana, będą tylko męczyły.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za przekazanie komiksu do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


7.0
Ocena recenzenta
6
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Superman. Action Comics #2: Powrót do „Daily Planet”
Scenariusz: Dan Jurgens
Rysunki: Stephen Segovia, Art Thibert
Seria: Klub Świata Komiksu, DC Odrodzenie, Superman, Action Comics, Superman Action Comics
Wydawca: Egmont
Data wydania: 21 lutego 2018
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Jakub Syty
Liczba stron: 120
Format: 167 x 255 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788328126473
Cena: 39,99 zł



Czytaj również

DC Odrodzenie. Superman: Superman odrodzony
Nieudany crossover?
- recenzja
RIP#1: Derrick. Ciężko przeżyć własną śmierć
Nie dowiesz się z gazety...
- recenzja
Republika Czaszki
O piratach nieco inaczej
- recenzja
Elecboy #1
Gdy Mad Max spotyka UFO
- recenzja
Nautilus #2: Mobilis in mobile
Pojedynek dwóch lisów
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.