» Recenzje » Czerwona mgła

Czerwona mgła


wersja do druku
Czerwona mgła
Pomimo że w tytule książki Tomasza Kołodziejczaka pojawia się mgła, to kontury świata przedstawionego bynajmniej nie są niedookreślone. Mariaż fantasy i science fiction utkany na bazie polskiej obyczajowości może wzbudzać zrozumiałe zainteresowanie. Czerwień słusznie kojarzy się przecież z krwią, emocjami i poświęceniem.

Zbiór opowiadań wchodzący w skład cyklu Ostatnia Rzeczpospolita stanowi dobre wprowadzenie do uniwersum z niedalekiej przyszłości, w którym struktura świata zmieniła się znacząco i gwałtownie. Tajemna magia elfów łączy się z futurystycznym uzbrojeniem, a narodowe symbole Polaków z runicznymi inskrypcjami. Pęknięcie rzeczywistości przyniosło jednak także zło uosobione w postaciach grafów, Urka-hai, jegrów i balrogów – stworów, które właściwie zdominowały cały kontynent europejski.

Pozornie schematyczne tło fabularne wykorzystano jako materiał dla ciekawie zaaranżowanych tekstów. Niepoślednią rolę odgrywa oczywiście główny bohater historii, niejaki Kajetan Kłobudzki, geograf i podróżnik w służbie El-Galada, hetmana wielkiego koronnego Rzeczypospolitej. Jest on osobowością pomyślaną pod kątem żołnierskich cnót pragmatyzmu, ale także romantycznego postrzegania świata. Protagonista targany własnymi demonami często będzie musiał dokonywać aktów heroizmu, rozpisanych zarówno w dynamicznych scenach z użyciem broni białej oraz palnej, jak i w szermierce słownej.

Z perspektywy Kłobudzkiego dostrzegamy rzeczy naprawdę niecodzienne, pomijając już sam nierzeczywisty charakter opowieści. W pierwszym opowiadaniu, zatytułowanym Piękna i graf, mającym w sobie coś z horroru, dana będzie nam obserwacja tortur dokonywanych na monstrualnym stworzeniu przez piękną, eteryczną wręcz elfkę. Wyszukane metody zadawania bólu i zaskakująca puenta każą na nowo odczytać znaną frazę „zło dobrem zwyciężaj”, jako że tajemnica kryje się tutaj w emocjonalnej sile utworu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Kołodziejczak bez wątpienia potrafi umiejętnie rozprowadzić akcenty dramaturgiczne. Jest tak chociażby w tytułowej Czerwonej mgle, mikropowieści, w której jednostkowe losy Aleksandry, młodej kobiety, pragnącej powrotu męża z kampanii, zestawiono z kolejną misją Kajetana, targanego rozlicznymi wątpliwościami – w odniesieniu do własnych przeżyć, ale i natury wojny. Opowiadanie z akcją rozgrywającą się na stepach Wschodnich Kresów jest najbardziej wartościowym akcentem zbioru. Jego nieco nostalgiczna wymowa wiąże się z brutalnością wojennych przeżyć, tworząc przez to naprawdę interesującą całość.

Niejako oddzielnie można zestawić ze sobą Nie ma mocnych na docenta oraz Klucz przejścia. Sprawnie poprowadzone historie zdradzają nieco więcej informacji na temat natury dzikich bestii oraz eksponują istotne fakty z życia Kajetana Kłobudzkiego. Szalone misje badawcze i egzystencjalne rozważania ujęte w formule przygodowej stanowią tu rozróżnienie tematyczne.

Na jednolitym, bardzo równym poziomie utrzymane jest zaś pisarstwo Kołodziejczaka. Prowadzone z dobrze opracowaną metodyką, dzięki której mamy świadomość, iż czytane opowiadania są częścią zdecydowanie większej konstrukcji, sprawdzają się także jako autonomiczne elementy, udanie określające całe uniwersum Ostatniej Rzeczypospolitej. A to jest swoistym hołdem dla tradycji, religijności, a także patriotyzmu zobrazowanego za pomocą sytuacji ekstremalnych. Polska stanowi tutaj jeden z nielicznych bastionów wolnego świata, gdzie heroizm i siła uwidaczniają się w codziennym życiu. Pięknie opisane marzenie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.0
Ocena recenzenta
8.88
Ocena użytkowników
Średnia z 4 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Czerwona mgła
Cykl: Ostatnia Rzeczpospolita
Autor: Tomasz Kołodziejczak
Wydawca: Fabryka Słów
Data wydania: 5 września 2014
Liczba stron: 392
Oprawa: miękka
Format: 125x195 mm
Seria wydawnicza: fantastyczna fabryka
ISBN-13: 978-83-7964-003-4



Czytaj również

Czerwona mgła
Polskie elfy kontra jegrzy
- recenzja
Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem
Jestem tradycjonalistą
Czerwona Mgła - Tomasz Kołodziejczak
Z karabinem i magią na balrogi
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.