Czerwona Maska - Graham Masterton
Czyli opowieść starej wróżki
Autor: Michał 'Grabarz' Sołtysiak
Redakcja: Beata 'teaver' Kwiecińska-SobekGraham Masterton w jednym ze swoich wywiadów stwierdził, że lubi tworzyć kilka cykli w tym samym czasie, bo przyzwyczaja się do bohaterów i choć się nimi nie nudzi, to czasem brak mu pomysłów, a wtedy pisze o kimś innym. Czerwona maska - najnowsza książka tego autora wydana przez Dom Wydawniczy REBIS - jest właśnie drugim tomem najświeższego cyklu tego autora o przygodach wrednej staruszki Sissy Sawyer. Nie sugerujcie się opisami na okładce, że to thriller, raczej pełnoprawny horror, a nawet można by się pokusić o nazwanie tego horrorem z artystycznymi ambicjami. Z thrillera też coś tu jest – seryjny zabójca, ale może to bardziej dla niepoznaki.
Czerwona maska jest opowieścią o wizycie Sissy Sawyer u jej rodziny w Cincinnati. Siedemdziesięcioletnia Sissy jest wdową obdarzoną licznymi talentami wróżbiarskimi, wróży z kart i fusów, ma przeczucia na temat czyjegoś zdrowia, itd. Generalnie jest to osoba starej daty z zasadami i nawykami, które nie zawsze są łatwe do zniesienia dla jej syna Trevora, synowej Molly i wnuczki Victorii. By jednak wizyta w czasie godów cykad nie była taka bezproblemowa, w mieście ma miejsce atak tajemniczego zabójcy, "człowieka o pomalowanej na czerwono twarzy". Molly jako policyjna rysowniczka, maluje portret zabójcy, po czym wciąga swoja wróżącą z kart teściową w całe dochodzenie. Ta używając XVIII-wiecznej talii kart przepowiada, że na tym się morderstwa nie skończą. Rzeczywiście, od tej chwili zaczynają się bestialskie mordy, umierają dziesiątki osób, a zabójca zdaje się być nieuchwytny. Nawet magiczne dary Molly nie zbliżają policji do rozwiązania tajemnicy zbrodni. W międzyczasie mamy w domu Trevora i Molly kilka nieuzasadnionych fenomenów i wygląda no to, że staruszka z rodziną to jedyne osoby, którzy są w stanie pokonać zabójcę. Od tej chwili zaczyna się "festiwal" niejasnych przepowiedni, fenomenów i odkrywania kolejnych sekretów zbrodni.
Krwi jest tu dużo, malarstwa i sztuki również. Nawet stary, niedobry Vincent van Gogh odgrywa niewielką rolę w tworzeniu tajemnicy Czerwonej Maski. Masterton miał pomysł na fabułę. Przyznam się też, że opisywana w książce talia kart do wróżenia naprawdę mnie zafascynowała. Niestety Molly Sawyer jest super-cyganką, której wiek przeszkadza rzadko i generalnie ma więcej energii niż ludzie wokół niej. Jej moce są wielkie, jej wiedza i opanowanie godne bohaterki komiksu. Jest to bardzo sympatyczna postać, ale brak jej jakiegoś "pazura" i mam nadzieje, że w kolejnych tomach zostanie to dopracowane. Zazwyczaj Masterton dbał, by postacie były "krwiste", jednak w przypadku postaci z Czerwonej Maski, jakby odszedł od tego. Rodzina Molly i Trevora jest jak z amerykańskich seriali familijnych.
Tak samo wszelkie emocjonalne kwestie są tutaj opisane bardzo nierówno. Raz sielanka rodzinna jak z obrazka, a później jucha tryska strumieniami. Normalnie stanowiłoby to kontrast, ale tutaj sprawia wrażenie łączonego mechanicznie. Podobnie widać czasem elementy "dodające grozy", czyli wszelkie straszne wypowiedzi i telefony Czerwonej Maski oraz problemy ludzi, którzy staja się jego ofiarą. Bowiem Masterton nadaje więcej plastyczności postaciom z drugiego tła, tworząc mini-dramaty. Metoda klejenia bestsellera ze scen widoczna jest bardzo mocno. Widać, że autor umie opisać scenę, ale potem szwy fabularne są mało doszlifowane.
Książka ta zdaje się być również za krótka. Masterton wrzucił kilka elementów, które z powodzeniem dałoby się opisać lepiej i bardziej plastycznie. Krótko mówiąc Czerwona Maska jest zbyt słabo dopracowana i niedoszlifowana. Nie wiem dlaczego, może autor pisał na akord, albo uznał, że już mu się spieszy do innej książki. Generalnie zabrakło mi tego czegoś, co by wynosiło tę książkę ponad horrorowy standard, prezentowany przez Mastertona. Szczególnie, że autor skorzystał z dorobku malarstwa impresjonistycznego i mógł dać z siebie więcej. Tajemnica Czerwonej Maski aż prosi się o lepsze opisanie. Nie można tak spłycać kontrowersji wokół szaleństwa Van Gogha, poświęcając mu tylko jeden akapit.
Podsumowując, książka ta to po prostu czytadło. Są tutaj dobrze opisane sceny, jest kilka ciekawych pomysłów, ale zabrakło rozmachu i spójności. Znam lepsze książki Mastertona, gdzie udowadniał, że poza posiadaniem pomysłów i warsztatu, umie skonstruować kunsztowną fabułę. Tylko oddani miłośnicy twórczości Mastertona, będą dobrze bawić przy lekturze Czerwonej Maski. Reszcie polecam jego lepsze pozycje.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Czerwona maska jest opowieścią o wizycie Sissy Sawyer u jej rodziny w Cincinnati. Siedemdziesięcioletnia Sissy jest wdową obdarzoną licznymi talentami wróżbiarskimi, wróży z kart i fusów, ma przeczucia na temat czyjegoś zdrowia, itd. Generalnie jest to osoba starej daty z zasadami i nawykami, które nie zawsze są łatwe do zniesienia dla jej syna Trevora, synowej Molly i wnuczki Victorii. By jednak wizyta w czasie godów cykad nie była taka bezproblemowa, w mieście ma miejsce atak tajemniczego zabójcy, "człowieka o pomalowanej na czerwono twarzy". Molly jako policyjna rysowniczka, maluje portret zabójcy, po czym wciąga swoja wróżącą z kart teściową w całe dochodzenie. Ta używając XVIII-wiecznej talii kart przepowiada, że na tym się morderstwa nie skończą. Rzeczywiście, od tej chwili zaczynają się bestialskie mordy, umierają dziesiątki osób, a zabójca zdaje się być nieuchwytny. Nawet magiczne dary Molly nie zbliżają policji do rozwiązania tajemnicy zbrodni. W międzyczasie mamy w domu Trevora i Molly kilka nieuzasadnionych fenomenów i wygląda no to, że staruszka z rodziną to jedyne osoby, którzy są w stanie pokonać zabójcę. Od tej chwili zaczyna się "festiwal" niejasnych przepowiedni, fenomenów i odkrywania kolejnych sekretów zbrodni.
Krwi jest tu dużo, malarstwa i sztuki również. Nawet stary, niedobry Vincent van Gogh odgrywa niewielką rolę w tworzeniu tajemnicy Czerwonej Maski. Masterton miał pomysł na fabułę. Przyznam się też, że opisywana w książce talia kart do wróżenia naprawdę mnie zafascynowała. Niestety Molly Sawyer jest super-cyganką, której wiek przeszkadza rzadko i generalnie ma więcej energii niż ludzie wokół niej. Jej moce są wielkie, jej wiedza i opanowanie godne bohaterki komiksu. Jest to bardzo sympatyczna postać, ale brak jej jakiegoś "pazura" i mam nadzieje, że w kolejnych tomach zostanie to dopracowane. Zazwyczaj Masterton dbał, by postacie były "krwiste", jednak w przypadku postaci z Czerwonej Maski, jakby odszedł od tego. Rodzina Molly i Trevora jest jak z amerykańskich seriali familijnych.
Tak samo wszelkie emocjonalne kwestie są tutaj opisane bardzo nierówno. Raz sielanka rodzinna jak z obrazka, a później jucha tryska strumieniami. Normalnie stanowiłoby to kontrast, ale tutaj sprawia wrażenie łączonego mechanicznie. Podobnie widać czasem elementy "dodające grozy", czyli wszelkie straszne wypowiedzi i telefony Czerwonej Maski oraz problemy ludzi, którzy staja się jego ofiarą. Bowiem Masterton nadaje więcej plastyczności postaciom z drugiego tła, tworząc mini-dramaty. Metoda klejenia bestsellera ze scen widoczna jest bardzo mocno. Widać, że autor umie opisać scenę, ale potem szwy fabularne są mało doszlifowane.
Książka ta zdaje się być również za krótka. Masterton wrzucił kilka elementów, które z powodzeniem dałoby się opisać lepiej i bardziej plastycznie. Krótko mówiąc Czerwona Maska jest zbyt słabo dopracowana i niedoszlifowana. Nie wiem dlaczego, może autor pisał na akord, albo uznał, że już mu się spieszy do innej książki. Generalnie zabrakło mi tego czegoś, co by wynosiło tę książkę ponad horrorowy standard, prezentowany przez Mastertona. Szczególnie, że autor skorzystał z dorobku malarstwa impresjonistycznego i mógł dać z siebie więcej. Tajemnica Czerwonej Maski aż prosi się o lepsze opisanie. Nie można tak spłycać kontrowersji wokół szaleństwa Van Gogha, poświęcając mu tylko jeden akapit.
Podsumowując, książka ta to po prostu czytadło. Są tutaj dobrze opisane sceny, jest kilka ciekawych pomysłów, ale zabrakło rozmachu i spójności. Znam lepsze książki Mastertona, gdzie udowadniał, że poza posiadaniem pomysłów i warsztatu, umie skonstruować kunsztowną fabułę. Tylko oddani miłośnicy twórczości Mastertona, będą dobrze bawić przy lekturze Czerwonej Maski. Reszcie polecam jego lepsze pozycje.
Mają na liście życzeń: 1
Mają w kolekcji: 2
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 2
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Czerwona Maska (The Painted Man)
Cykl: Sissy Sawyer
Autor: Graham Masterton
Wydawca: Rebis
Miejsce wydania: Poznań
Data wydania: 19 lutego 2008
Liczba stron: 276
ISBN-13: 978-83-7510-014-3
Cena: 27,90 zł
Cykl: Sissy Sawyer
Autor: Graham Masterton
Wydawca: Rebis
Miejsce wydania: Poznań
Data wydania: 19 lutego 2008
Liczba stron: 276
ISBN-13: 978-83-7510-014-3
Cena: 27,90 zł
Tagi:
Czerwona Maska | Graham Masterton