» Artykuły » Felietony » Czekając na IV Warsaw Comic Con

Czekając na IV Warsaw Comic Con


wersja do druku

Hit czy kit?

Redakcja: Wiktor 'Anzelm' Wieczorek

Czekając na IV Warsaw Comic Con
Konkursy Cosplay, strefa komiksu oraz wystawa oryginalnych rekwizytów filmowych, to tylko niektóre z atrakcji, które będą czekać na uczestników Warsaw Comic Conu już pod koniec października.

Tej jesieni odbędzie się już IV edycja Warsaw Comic Conu. Organizatorzy niemal każdego dnia zapowiadają nowych gości i atrakcje, które przygotowują dla fanów komiksów i świata fantastyki. Czy jednak na pewno jest to event poświęcony, jak sama nazwa mówi, komiksom, czy może jednak jest to kolejne wydarzenie skierowane do masowego odbiorcy oglądającego seriale Netflixa?

Wnioski z poprzednich edycji

Poprzednie edycje festiwalu średnio wpisywały się w wyobrażenia fanów o Comic Conie. Wszyscy spodziewali się rozmachu rodem z San Diego, a dostali wydarzenie skierowane do czternastolatek rozkochanych w serialowych wilkołakach i wampirach. Dotychczas zapraszane „gwiazdy” były często trzecioplanowymi postaciami epizodycznymi, które nie żyją od dwóch sezonów i nie odegrały znaczącej roli w fabule serialu. Podobnie miały się sprawy w przypadku aktorów filmowych, których filmografię trzeba było dokładnie przejrzeć po ogłoszeniu ich przyjazdu, aby zorientować się, kim próbują reklamować się organizatorzy. Zdarzały się oczywiście wyjątki, jak na przykład Carice van Houten czy Jack Glesson. Wielkim zaskoczeniem pozostaje natomiast Trevor Stines, czyli aktor jednej sceny z Riverdale, który pojawił się już na kilku edycjach WCC i zawsze jest oblegany przez rzeszę fanek, mimo iż nie zobaczymy go na ekranie przez więcej niż 5 minut w sumie w całym sezonie.

Największym zaskoczeniem dla freaków komiksowych było chyba jednak to, że na konwencie, który komiks ma nawet w nazwie, wiele związanego z komiksem jak do tej pory nie znaleźli. Bo jeśli ktoś lubi czytać komiksy, to niekoniecznie wielką atrakcją jest dla niego wystawa plansz komiksowych. Zdecydowanie bardziej przydałyby się porządne stoiska, na których fani mogliby znaleźć nowe numery swoich ulubionych komiksów, jeszcze niedostępne w przeciętnym polskim sklepie czy starsze perełki, które również mogą być na co dzień trudno dostępne. Tego zdecydowanie zabrakło.

Nie wszystko na dotychczasowych Comic Conach było jednak złe. Każda kolejna edycja jest na pewno o niebo lepsza od poprzedniej. Widać, że organizatorom zależy, aby WCC zyskiwał na jakości i nie tylko zapraszają nieco bardziej znanych aktorów, ale także starają się oferować więcej w strefie komiksu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Co czeka nas na IV WCC

Najbliższa edycja WCC odbędzie się już 26–28 października. Organizatorzy co prawda mieli kilka potknięć w fazie przygotowań, na które fani patrzą z niesmakiem, jak choćby plebiscyt na najlepszego aktora, który wydawał się mocno ustawiony i nie odzwierciedlał prawdziwych odczuć głosujących. Można jednak przymknąć na to oko i docenić osoby zaangażowane w organizację za to, że tym razem udało im się ściągnąć aktorów, którzy w swoich serialach czy filmach odegrali znaczące role, dzięki czemu są faktycznie bardziej rozpoznawalni, a wydarzenie zyskuje w oczach potencjalnych uczestników.

Fani komiksu również znajdą coś ciekawego dla siebie. Gośćmi strefy komiksu będą Glenn Fabry i Simon Bisley, którzy mają na swoim koncie nagrody Eisnera i tworzyli takie komiksy jak BatmanThorDaredevilX-Men czy The Hulk. Na wystawie ich plansz (2000 AD) będzie można podziwiać miedzy innymi pokolorowane plansze do Slaine’a.  Organizatorzy zapowiedzieli także wystawę 100-lecie komiksu w Polsce, która ma prezentować klasyki polskiego komiksu.

Standardowo na WCC w Nadarzynie będzie specjalna strefa Cosplay, w której odbędą się tym razem aż 3 konkursy. Nie zabraknie też spotkań z twórcami, wśród których znajdzie się Andrzej Pilipiuk. Według materiałów prasowych możemy się spodziewać także wystawy oryginalnych rekwizytów prosto z planów filmowych (miedzy innymi z Gwiezdnych Wojen), strefy gier planszowych, wystawy figur stalowych oraz całkowitej nowości – kina festiwalowego w sali przygotowanej specjalnie na potrzeby IV edycji WCC.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Warsaw Comic Con
Ani San Diego, ani Warszawa
- recenzja

Komentarze


Exar
   
Ocena:
+2
Brzmi fajnie:)
04-10-2018 20:11

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.