» Blog » Cyberpunk 2012 - Rzut na Inicjatywę
03-07-2012 21:30

Cyberpunk 2012 - Rzut na Inicjatywę

W działach: RPG, głupoty, Rzut na Inicjatywę | Odsłony: 10

Cyberpunk 2012 - Rzut na Inicjatywę

Taki koncept: Po co mi nierealistyczny cyberpunk i niespełnione przepowiednie jak mogę mieć realistycznego cyberpunka. Po co mi cyberpunk w przyszłości jak mogę mieć go teraz.

 

 

  • Potężne korporacje - są
  • Bajerancka broń - jest
  • Wszepy - są
  • Wszechobecna sieć - jest
  • Roboty - są
  • Sztuczne inteligencje - są
  • Popaprane subkultury - są
  • Zabawne stroje - są 
  • Burdy na ulicach - są
  • Bieda i kryzys - jest
  • Problemy ekologiczne - są
  • Konflikty zbrojne - są
  • Przestępczość - jest
  • Wirtualna rzeczywistość - jest
 
Większość z tych rzeczy jest dużo mniej jaskrawa niż w cyberpunku, nie rzuca się w oczy i tonie w masie zasadniczo normalnych ludzi i miejsc. Korporacje nie robią może aż tyle nielegalnych eksperymentów, kwaśny deszcz nie rozpuszcza włosów, nie ma "strefy walki" ogrodzonej wysokim murem po której biegałyby bandy psycholi z wielkimi spluwami. Wszczepy wciąż służą raczej protetyce a nie rozbijaniu ludziom głów. 
 
Ale co jeśli zamiast wymyślać niesamowitą alternatywną przyszłość, po prostu skierować oczko uwagi na to co dzieje się / może dziać we współczesnym świecie w związku z nowymi technologiami, nowoczesną wojskowością, technofetyszowymi subkulturami, zorganizowaną przestępczością, nieczystymi zagrywkami wielkich finansów? 
 
Może dorzucę odrobinę w miarę prawdopodobnych technologii spoza rynku ale przede wszystkim chodzi o przygódkę współczesną w klimacie cyberkowym :)

 

Komentarze


38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
taki cybermodern mi się podoba :)

(prawie jak "cybermodem")
03-07-2012 21:38
KFC
   
Ocena:
0
Jutro pewnie bozon Higgsa zaprezentują więc.. kolejna zabawka do kolekcji będzie - działo bozonowe czy coś ;P
03-07-2012 22:28
Ninetongues
   
Ocena:
+1
Hej, przecież prawie połowa Matrixa dzieje się "w naszych czasach", nie? ;)
03-07-2012 22:45
von Mansfeld
   
Ocena:
+1
Żyjemy w Cyberpunku. :)
03-07-2012 22:46
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+3
03-07-2012 22:46
Albiorix
   
Ocena:
+2
Krystalizuje mi się koncepcja :)

Będę zajmował się samą przygodą (może kiedyś przygodami) bo świat jaki jest każdy widzi a mechanika to sobie weźmie co kto lubi. (WoD, SWEX, D20 Modern, FATE) Dorzucę tylko swoją jakby-mechanikę walki na wysokim szczeblu (na wpływy) wziętą z faz koncepcyjnych CR.

Jakakolwiek nie będzie przygoda, będą ją robił na założeniach:

1. Przygoda ma się obracać wokół branży lub tematu w miarę bliskiego każdemu. Jakieś ACTA, GMO i inne szczepionki.

2. Przygoda to mroczno-pesymistyczno-kryminalno-technooptymistyczno-trochę-filmowa wersja współczesnych wydarzeń budowana poprzez wybieranie mniej więcej najgorszych interpretacji tego co można przeczytać w prasie.

3. Przygoda ma się rozgrywać na zmianę w trzech warstwach - strategicznej, profesjonalnej i ulicznej. Decyzje podjęte w jednej warstwie będą wpływały na pozostałe.

4. Będą gotowe postaci, z ustalonymi celami i sytuacją.

Tymczasem mam wizję przygody o komórkach.

W warstwie strategicznej, gracze są wysokimi dyrektorami u któregoś z lepiej lub gorzej radzących sobie potentatów (Apple, Samsung, Google, Nokia) i mają kilka konkretnych problemów które rozgrywają między sobą w mini gierce polegającej na licytowaniu się ograniczonymi zasobami.

W warstwie taktycznej, gracze są najemnikami jadącymi "renegocjować umowę" z grupą przemytników w Kongo.

W warstwie ulicznej, gracze są robotnikami w fabryce na Tajwanie a w ich firmie panuje paranoiczne poszukiwaniu szpiegów przemysłowych.

Będzie trochę grafów bo strasznie lubię grafy :D
04-07-2012 00:16
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
W sumie, gra ma dac możliwośc rozegrania MINIMUM trzech przygód - więc kryteria spełniasz :)

Oczywiście, jak coś, wrzucaj na WTSa.
04-07-2012 00:28
Albiorix
   
Ocena:
0
Nazwe to trzema przygodami i bede uwazal ze powiazania miedzy wydarzeniami są całkiem przypadkowe. Albo nazwe to "kampania" i bede mowil ze sklada sie z 3 przygód ;)
04-07-2012 00:47
Kamulec
   
Ocena:
+2
@Ninetongues
W ubiegłym stuleciu.
04-07-2012 03:25
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Aha, tylko zmień nazwy tych komórkowych potentatów :)
np na Pear, Sungsam, Scoope i Wuxia :)
04-07-2012 08:49
Albiorix
   
Ocena:
0
Ani mi się śni :D

Napiszę to inaczej, żeby nie było że oskarżam konkretną firmę o zbrodnie: W opisie będą się nazywać roboczo"Korporacja 1, Korporacja 2 i Korporacja 3" a gracze sobie do nich przypiszą realne nazwy sami, losowo :)
04-07-2012 08:58
whitlow
   
Ocena:
0
Cyberpunk jest jak stimpunk. Ot taka wizja artystyczna, tyle, że jednego nigdy nie było, drugiego raczej na 99% nie będzie. Nie pasi to nie graj. Ja nie lubię kryminałów z Holmesem, czy innym Herkulesem Płaro, więc ich nie czytam. Nie biadolę przy tym, że to nierealistyczne i na co mi to, skoro wyjdę na podwórko i naprawdę dostanę W PIĘkną DOLinę od dresów i z telefonu skroją przy okazji.
04-07-2012 21:10
Albiorix
   
Ocena:
0
No cóż, mnie nigdy nie rajcowała stylistyka, rajcowała mnie przyszłość. Rzeczywistość szybko się zmieniała, nowinki techniczne wchodziły w życie codzienne, w co czwartym domu znalazł się ośmiobitowy komputer, ach i och. Co czeka nas za 30 lat, jak wpłyną na nasz świat komputery, sieci, cyberwszczepy, latające samochody, jak się będzie żyło we wszechogarniających megapolis pośród umierającej przyrody, z przeludnieniem, kryzysem i rządami korporacji? To wszystko interesowało też autorów tegoż nurtu. Sprowadzenie tego konwencji dekoracji jak dla mnie sprowadza wartość pisanej z takim podejściem książek w okolice zera.

Dalej mnie interesuje przyszłość i to w jakim świecie będzie żyło moje dziecko. Ale w tym przypadku to raczej zabawa w inne spojrzenie na współczesność.
04-07-2012 21:23
whitlow
   
Ocena:
+1
Jasne, wtedy w latach 80 było to wizjonerstwem i jaraniem się rozwojem technologii informatycznej. Ale wątpię by taki Gibson, czy ktokolwiek na poważnie wierzył, że za 40 lat ludzie będą sobie wycinać kawałki mózgu i pchać w głowę metalowe ustrojstwa.
04-07-2012 21:49
Kamulec
   
Ocena:
+1
@Albiorix
Mogę Ci zagwarantować, że ludzie nie będą cwałowali na pierwotniakach. Reszta to niewiadoma.
05-07-2012 00:23
Albiorix
   
Ocena:
0
.. A co do wiary: Nie wiem w co wierzył Gibson ale ja i ogólnie całe moje mało-nastoletnie towarzystwo geekowskie żywiłem wiarę i nadzieję w metalowe ustrojstwa wkładane w głowę. Podobnież całe hordy technoentuzjastów z tamtej epoki. W sumie nadal jedyną rzeczą która powstrzymuje mnie od wmontowania sobie komputera w mózg jest mała przystępność takiej operacji.
Znaczna część tych wizji - upadek rządów, przeludnienie, katastrofa ekologiczna, latające samochody i sieć polegająca na bieganiu po pokracznej przestrzeni 3D i rzucaniu sześcianami w piramidy - było uznawanych za prawdopodobne, konieczne niemal. Cały cyberpunk to wszak skok fantastyki z dalszej bliższą przyszłość i większą wiarygodność, z bardziej naiwnych wizji kosmicznej eksporacji do mniej naiwnych wizji ziemskiego kryzysu.
05-07-2012 08:47

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.