» Recenzje » Catacombs

Catacombs


wersja do druku
Catacombs
Któż w dzieciństwie nie zagrywał się w tę osobliwą, acz bardzo emocjonującą grę w kapsle? Klasyczna wersja tej gry to wytyczanie trasy na piasku (czasem na innej powierzchni) i pstrykanie "zatyczki butelki" do celu. Kilka lat temu wśród planszówkowiczów furorę robiła gra PitchCar. Po drewnianych torach przemykały drewniane samochodziki. Wydawnictwo Sands Of Time Games postanowiło do klasycznego "dungeon crawla" dodać element pstrykania.
Zstąpić w czeluście mroków pudełka
Ilustracja na wieczku pudełka przynosi na myśl mroczne czeluście podziemi, w których toczy się akcja gry. Na czarno-białym tle (stylizowanym na skały) widnieje czerwone, wypełnione napisami runicznymi koło, które w połowie przecina napis - tytuł gry. Pudełko z grą waży całkiem sporo, a zasługa to przede wszystkim drewnianych elementów gry. Pod wieczkiem znajdziemy 62 dyski w 4 różnych rozmiarach i aż 9 kolorach. Taka różnorodność tych elementów ma na celu ułatwienie wyszukiwania elementów podczas przygotowywania do gry i samej rozgrywki. Choć dyski są malowane – farba jest równomiernie rozprowadzona i brak odprysków. Niestety, zdarzają się nierówne dyski z miejscami odłupanymi częściami drewna. W grze nie ma żadnych figurek i aby rozróżnić bohaterów i potwory, na krążki naklejamy z dołączonego szablonu wizerunki postaci. Nie jest to trudne i w czasie zabawy nie ma większego znaczenia czy przykleimy je bardziej czy mniej wyśrodkowane. Z drewnianych elementów gry mamy jeszcze malutkie, czerwone kostki, które oznaczają poziom życia bohaterów, Władców Katakumb (Catacomb Lords) i umiejętności specjalnej Barbarzyńcy (Barbarian).
Nagradzana innowacja:
Debiutancka produkcja wydawnictwa Sands Of Time Games zdobyła wiele prestiżowych nagród. Catacombs wygrała Golden Geek Award serwisu BoardGameGeek w kategorii Innovation i Dice Tower Gaming Award za najbardziej innowacyjną grę – obie "statuetki" za 2010 rok. I to jeszcze nie koniec wyróżnień! W kolejnym roku Catacombs była pośród 5 gier nominowanych do nagrody Diana Jones Award. Sędziowie docenili innowacyjność mechaniki tego tytułu.
Resztę pudełka wypełnia już tylko papier i tektura. Niestety, wewnątrz brak jakiejkolwiek wypraski, dlatego warto popakować poszczególne elementy (zwłaszcza te drewniane) w woreczki strunowe. W Catacombs znajdziemy trzy dwustronne plansze (składane na pół) wykonane z grubej tektury. Każda z nich posiada otwory przeznaczone na umieszczenie ciemnoszarych dysków, które symbolizują naturalne przeszkody, na jakie można natrafić w podziemiach. Każda strona planszy jest utrzymana w innej tonacji kolorystycznej. Jeżeli chodzi o ilustracje na kartach, to są one dosyć proste i utrzymane w czarnobiałej tonacji (tylko niektóre elementy są oznaczone kolorami). Z jednej strony taka prostota może z powodzeniem budować klimat mrocznych czeluści podziemi, z drugiej strony mogło być dużo lepiej – a do poziomu Fantasy Flight Games czy Days of Wonder jest zdecydowanie daleko. Karty postaci – z czarnym tłem dla Władców Katakumb i pomarańczowym dla bohaterów są, niestety, wykonane z cienkiej tektury (takiej jaką znajdziemy np. w bloku technicznym). "Pieniądze" to ten sam cienki papier, ale ich na szczęście nie używamy zbyt często w czasie gry. Karty (72 sztuki) za to z obu stron posiadają specjalną fakturę, która ma za zadanie zabezpieczyć je przed uszkodzeniem. Dodatkowym plusem jest ich standardowy wymiar, który pozwoli nam użyć zwykłych koszulek do ich ochrony. W pudełku z grą znajduje się jeszcze anglojęzyczna instrukcja do gry utrzymana w pomarańczowej tonacji (kolor ten wydaje się być ulubionym twórców gry, gdyż większość kart posiada właśnie takie tło). Catacombs może najpiękniejsze nie jest, ale za to wykonane zostało bardzo porządnie, a zarówno dolną jak i górną część pudełka zrobiono z bardzo grubej tektury nie spotykanych raczej w innych tytułach (do tej pory widziałem taką tylko raz w grze - Tales of the Arabian Nights).
Kapsle w polewie fantasy
Instrukcja do gry nie jest źle napisana, choć czasem pozostawia wątpliwości co do zasad. Bolączką "manuala" jest trochę zły układ poszczególnych etapów gry. Instrukcję trzeba przynajmniej przeczytać ze dwa razy, aby zrozumieć co i w jakiej kolejności trzeba zrobić podczas rozgrywki.
Ogólne założenia Catacombs (poza przygotowaniem do gry) są bardzo proste. Odkrywamy kolejne karty i albo toczymy bitwę albo korzystamy z pomocy Kupca (Merchant) - sprzedaje on przedmioty lub Uzdrowiciela (Healer) – leczy lub wskrzesza i tak aż do finałowej bitwy, gdzie zwyciężają bohaterowie lub Władca Katakumb. Tak jak w klasycznym "dungeon crawlerze" z jednej strony mamy graczy/gracza, który kieruje bohaterami, a z drugiej strony osobę, która wciela się w rolę Nadzorcy (Overseer) – to jego ucieleśnieniem jest "finałowy boss".
Dla ilu osób jest Catacombs?:Choć pudełko sugeruje, że gra przeznaczona jest dla 5 osób – to tylko pozory. Podobnie jak choćby Tannhauser tytuł przeznaczony jest dla dwojga. W podstawowym układzie Catacombs jedna osoba kieruje wszystkimi 4 bohaterami. W pozostałych wariantach pozostali uczestnicy przejmują częściową kontrolę nad postaciami dobra. Najdziwaczniejszym jest oczywiście sytuacja, gdy jeden gracz kieruje dwoma bohaterami, a drugi tylko jednym. To oczywiste pójście na łatwiznę, gdyż tytuł można by było zoptymalizować dla różnej ilości graczy, jak choćby w podstawowej wersji Descenta.
Dobra strona
Bohaterów jest czterech: *Barbarzyńca (Barbarian) – jego siłą jest największa ilość punktów życia i tryb szału berserkera (berserker rage) *Elf - może używać specjalnych krążków do ataku dystansowego *Złodziej (Thief) – ma dodatkowe pstryknięcie przy próbie ucieczki i zarabia dodatkowe pieniądze po zabiciu potwora *Czarodziej (Wizard) – posiada dodatkową talię kart (czary), których może używać podczas rozgrywki
Zła strona
Każdy rodzaj potwora posiada kartę, na której wyszczególniona jest jego ilość punktów życia (jeden lub dwa), sposób poruszania się, opcjonalna zdolność specjalną i nagroda za jego pokonanie. Władca Katakumb, jak na "finałowego bossa" przystało, posiada większą ilość punktów życia niż inne kreatury, swoją gwardię przyboczną oraz potężne zdolności specjalne.
Bitwa
Clue całej rozgrywki jest przeprowadzanie potyczek. Każda wylosowana karta podziemi (mamy trzy poziomy: 0, 1 i 2) posiada specyficzne tło (takie jak jedna z plansz gry) oraz wymienioną liczbę i rodzaj potworów. Każda ze stron zaczyna w swojej części podziemi – najpierw w mniejszej Stefie bohaterowie, potem większej wysłannicy Nadzorcy. W swojej turze postacie graczy mogą wykonać jeden strzał bezpośredni (melee shot) albo akcję specjalną. Następnie potwory podejmują swoje działania i korzystają ze swoich zdolności specjalnych. Tury następują po sobie, aż któraś ze stron nie "zniknie" z planszy. Rodzaje ataków są trzy: *strzał bezpośredni (melee shot) – pstrykamy swoją postać w przeciwnika
  • miotanie pocisku(missile shot) – w promieniu 1 cala (2,5 cm) od bohatera ustawiamy dysk (np. strzałę elfa) i stamtąd pstrykamy pocisk
  • rzucenie kuli ognia (fireball shot) – zasada taka jak miotaniu pociskami, tylko że w tym przypadku dyski są większe
Udane trafienie to rana dla adwersarza. Dodatkowo rozgrywkę urozmaica możliwość użycia modyfikatorów strzału – takich jak ogłuszenie (unieruchomienie przeciwnika na rundę) czy obrażenie krytyczne (dodatkowa rana). Istnieje też sekwencja strzału (kilka pstryknięć pod rząd) czy łańcuch strzałów (w tym wypadku nie można trafić dwa razy pod rząd tego samego krążka).
W finałowej bitwie celem bohaterów jest zabicie Władcy Katakumb – nie trzeba niszczyć potworów, które mu towarzyszą. Nadzorca wygrywa grę, gdy uśmierceni zostaną wszyscy adwersarze. Nie jest to, niestety, łatwe, gdyż bohaterowie posiadają znacznie więcej punktów życia niż potwory, a nawet Władca Katakumb. Dlatego, aby zwyciężyć, Nadzorca musi sukcesywnie osłabiać przeciwników podczas kolejnych potyczek poprzedzających finałową bitwę. Oczywiście, dużo zależy od szczęścia i zręczności, której wymaga pstrykanie dysków. I nie wierzcie w pudełkowe 30 minut – to co najmniej 1 godzina zabawy (jest nad czym pomyśleć podczas rozgrywki).
Palce bolą od pstrykania
Catacombs to gra w dużej mierze zręcznościowa. Trzeba umieć pstryknąć pod odpowiednim kątem i z odpowiednią siłą. Samo popychanie krążków może się po pewnym czasie znudzić – od czasu do czasu można pograć na imprezie, ale nie nada się na główne danie. Klimat i otoczka fabularna to atut Catacombs, które z pewnością sporo zwiększą regrywalność tego tytułu. Gra jest trudna do jednoznacznej oceny. Z jednej strony jak na grę typu "dungeon crawl" mechanika jest bardzo uproszczona, a wykonanie odstaje od obecnie wyznaczanego poziomu. Z drugiej strony jako "gra pstrykana" rewelacyjnie odświeża podejście do klasycznych kapsli. Jeżeli szukasz lekkiej gry przygodowej w klimacie fantasy z innowacyjną, świeżą mechaniką to Catacombs jest dla Ciebie. Nie jest to tytuł dla każdego, ale z pewnością urzeknie wielu graczy, jak urzekł mnie.
Plusy:
  • innowacyjna, świeża mechanika (pstrykanie!)
  • klimat mrocznych podziemi fantasy
  • solidne wykonanie (dyski, karty i pudełko)
  • duże zróżnicowanie potworów
Minusy:
  • instrukcja mogłaby być lepiej napisana
  • słaba oprawa wizualna gry
  • brak wytłoczki
  • mała liczba bohaterów
  • brakuje dodatkowych wariantów gry/ustawień początkowych
Dziękujemy sklepowi Rebel za udostępnienie gry do recenzji.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


8.5
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Catacombs
Typ gry: przygodowa, zręcznościowa
Projektant: Ryan Amos, Marc Kelsey, Aron West
Data wydania oryginału: 2010
Wydawca polski: Sands of Time Games
Liczba graczy: od 2 do 5 osób
Wiek graczy: od 13 lat
Czas rozgrywki: ok. 30 minut
Cena: 229,95 zł



Czytaj również

String Railway
Kolej na sznurkach
- recenzja
Mondo vs Mały Książę: Stwórz mi planetę
Planszowe boje część 14.
Time's Up
O kalamburach trochę inaczej
- recenzja
K2 vs Jaskinia
Planszowe boje część 11.
Jaskinia solo
Alone in the Cave

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.