» Recenzje » Białe historie

Białe historie


wersja do druku

Opowieści z dreszczykiem

Redakcja: Tomasz 'earl' Koziełło
Ilustracje: Grażyna 'Fionaxxx' Zarzycka

Białe historie
Seria gier Czarne historie opiera się na zamiłowaniu ludzi do rozwiązania zagadek. Uczestnicy rozgrywek odkrywają tajemnice morderstw oraz dziwnych wypadków. Ze względu na drastyczność Czarne historie są rozrywką dla osób od 14 lat. Andrea Kohrsen podjęła próbę stworzenia gry, która zawiera główną zaletę wymienionej serii – zagadki, ale nie ma w sobie aspektu makabry i dzięki temu produkt nadaje się dla dzieci. W ten sposób powstały Białe historie"straszne zagadki o upiornych zjawiskach". Tytuł, o którym mowa, został wydany w roku 2009 w Niemczech, w a Polsce w roku obecnym. Pudełko Białych historii jest niewielkie, ma wygodne wieczko połączone z dnem. W środku znajdziemy 50 arkuszy wykonanych z średniej grubości tektury. Każdy arkusz ma dwie strony. Na pierwszej widnieje tytuł zagadki, ilustracja i opis określonej sytuacji, który kończy się pytaniem. Z drugiej strony znajduje się rozwiązanie zagadki oraz dodatkowe informacje o bohaterach. W trakcie rozgrywki osoba lub osoby próbujące rozwiązać zagadkę będą mieć dostęp tylko do strony z ilustracją. Przynajmniej jeden gracz będzie pełnił funkcję "mistrza gry" – da mu to możliwości czytania obu stron zagadki. Będzie on odpowiadał na pytania, zadawane przez pozostałych graczy. Rola "mistrza gry" jest istotna – z jednej strony pomaga zgadującym, gdy będą zmierzać w rozważaniach w odwrotnym kierunku niż wymaga rozwiązanie. Z drugiej zaś odmówi odpowiedzi na pytanie, gdy gracze będą domagać się informacji, które są kluczowe dla zagadki i sami powinni je odszyfrować.
Gdy w rozgrywce biorą małe dzieci, w roli narratora najlepiej sprawdzi się rodzic, który pomoże swojej pociesze i naprowadzi na kluczowe pytania. Rola rodzica wiąże się też ze sprawdzeniem, czy określona zagadka jest odpowiednia dla jego dziecka. Białe historie są przeznaczone dla osób od 8 lat i niektóre zagadki mogą być zbyt straszne albo za trudne (np. opowieść dotycząca zjawiska atmosferycznego). W rozwiązaniu jednej z historii znajduje się wzmianka o zwłokach – wydaje się to niedopatrzeniem, bo zamysł recenzowanego tytułu polega na tym, że wymyślone stwory (np. wampiry, wilkołaki) dostarczają "dreszczyku" w rozgrywce a nie ofiary przestępstw. Parę zagadek jest "słabych", ale dla większości osób, zwłaszcza tych, które znają już Czarne historie, problemem i wadą recenzowanej pozycji będzie coś innego. W poprzednich częściach serii wyjaśnienie poszczególnych opowieści jest zawsze racjonalne, dziwne, ale możliwe. Natomiast w Białych historiach pomieszano zagadki, które mają logiczne wytłumaczenie, z takimi, w których odpowiedzią jest fakt, że bohater to duch czy wampir. Jeśli jednak wspomniany aspekt omawianej pozycji nie przeszkadza graczom, to będą dobrze się bawić przy Białych historiach.
Plusy:
  • solidne wykonanie
  • wiele ciekawych zagadek
  • dostosowanie tematyki gry do wieku uczestników zabawy (brak drastyczności)
  • zaznaczenie trudniejszych zagadek symbolem ducha
Minusy:
  • wzmianka o zwłokach w rozwiązaniu jednej z zagadek
  • pomieszanie historii racjonalnych z takimi, których wytłumaczeniem jest obecność nierealnych stworzeń
Dziękujemy firmie G3 za udostępnienie gry do recenzji.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


6.5
Ocena recenzenta
6
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Białe Historie
Typ gry: imprezowa
Projektant: Andrea Köhrsen
Ilustracje: Andrea Köhrsen
Data wydania oryginału: 2012
Wydawca polski: G3
Liczba graczy: od 2 do 15
Wiek graczy: od 8 lat
Czas rozgrywki: 45 min.
Cena: 36 zł



Czytaj również

Szarlatani z Pasikurowic
Mikstura na wszystko
- recenzja
Pszczółki
Jedyna gra, w której dzieci nie lubią misia
- recenzja
Zaklęta Wieża
Kto uratuje księżniczkę, no kto?
- recenzja
Imperializm: Droga ku dominacji
Budowanie cywilizacji po polsku
- recenzja
Wieża duchów
Przesympatyczne memory dla najmłodszych
- recenzja
Smoczy skarb
O tym jak skrzaty przechytrzyły smoka
- recenzja

Komentarze


   
Ocena:
0
"Rola "mistrza gry" jest istotna – z jednej strony pomaga zgadującym, gdy będą zmierzać w rozważaniach w odwrotnym kierunku niż wymaga rozwiązanie. Z drugiej zaś odmówi odpowiedzi na pytanie, gdy gracze będą domagać się informacji, które są kluczowe dla zagadki i sami powinni je odszyfrować."

Jeśli w białych historiach, zasady nie różnią się od tych w czarnych historiach, to ten cytat jest straszną bzdurą.
01-09-2012 12:54

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.