» Batman #07 (6/1991)

Batman #07 (6/1991)

Dodał: Wiktor 'Anzelm' Wieczorek

Batman #07 (6/1991)
8.5
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 2
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Batman #07 (6/1991)
Scenariusz: Alan Grant
Rysunki: Norm Breyfogle, Steve Mitchell, Adrienne Roy
Tusz: Mike DeCarlo
Wydawca: TM-Semic
Data wydania: czerwiec 1991
Autor okładki: Norm Breyfogle
Liczba stron: 48
Format: B5
Oprawa: miękka
Papier: offsetowy
Druk: kolorowy
Cena: 9900 zł (przed denominacją)
Wydawca oryginału: DC Comics
Data wydania oryginału: 1990

Symbole
Batman ratuje wróżkę przed atakiem gangstera. Jednak zaraz potem, zamiast jak zwykle odejść w mrok, decyduje się poprosić wróżkę o pomoc w odnalezieniu Jockera, który znów jest na wolności. Podczas próby wróżenia z kart, Batman przypomina sobie ich ostatnie spotkanie. Miało ono miejsce trzy lata temu, kiedy to Jocker dokonał napadu na wystawę symboli używanych przez różne kultury. Szczęśliwie, jednym z gości tej wystawy był Bruce Wayne. Dlatego też, w zamieszaniu jaki spowodowali bandyci, udało mu się niepostrzeżenie przebrać w strój i już po chwili wkroczyć do akcji jako Batman. Oczywiście najpierw musiał się zająć pomocnikami Jockera, którzy grozili ludziom bronią. Przez ten czas, główny prowodyr zamieszania zdołał uciec. Na szczęście Batmanowi udało się odnaleźć jego trop i dopaść go w trakcie ucieczki zabytkowym samochodem. Wtedy Jocker został powstrzymany, ale czy uda mu się teraz znów tego dokonać ? Niestety wróżka oznajmia, że nie jest w stanie pomóć Batmanowi odnaleźć Jockera, bowiem widzi tylko obraz węża pożerającego swój ogon - symbol historii rozgrywającej się wciąż od nowa, bez końca... Mimo wszystko rozmowa z wróżką dodaje sił Batmanowi, który wyrusza kontynuować poszukiwania.

Koty
Batman udaremnia napad w parku. Uciekający przestępca wskakuje w krzaki, skąd natychmiast ucieka, przerażony. Okazuje się, że odnalazł tam ciało martwego człowieka. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że człowiek ten został rozszarpany pazurami i... zjedzony!!! Tymczasem w pobliskim ZOO, Thomas Blake, opiekun zwierząt, zauważa zniknięcie swojego ulubieńca - tygrysa o imieniu Rasputin. Młody człowiek postanawia odnaleźć go, ale nie jako Thomas Blake, ale jako Człowiek-Kot. Tymczasem dziennikarze, którzy przybyli na miejsce odnalezienia ciała zaczynają spekulować, czy przyczyną tragedii nie była Cat-Woman. Oczywiście takie oskarżenia wzbudzają wściekłość zainteresowanej, która po przebraniu się w kostium wyrusza w mrok. Tymczasem Batman i Człowiek-Kot równocześnie odnajdują zbiegłego kota. Batman traci przytomność, by po przebudzeniu stwierdzić, że Thomas Blake oczekuje, że będzie on walczył z tygrysem. Nawet dla Batmana walka z potężnym zwierzęciem jest praktycznie z góry skazana na niepowodzenie, ale na szczęście pomaga mu Cat-Woman, która obezwładnia Człowieka-Kota. Batmanowi udaje się pokonać tygrysa, po czym zawiadamia policję o tym, że znalazł "mordercę z parku". Tymczasem Cat-Woman atakuje reporterkę rozsiewającą nieprawdziwe pogłoski na jej temat i jasno daje jej do zrozumienia, że nie życzy sobie takiego traktowania przez media...

Źródło: Wielkie Archiwum Komiksu

Tagi: Batman #07 (6/1991) | Batman | TM-Semic | DC Comics | Norm Breyfogle | Steve Mitchell | Adrienne Roy | Alan Grant | Mike DeCarlo


Czytaj również

Anioł Mroku
Nietoperzasty crême de la crême Granta i Breyfogle'a
Batman #01: Ich mroczne plany
Czy mogło być gorzej?
- recenzja
Nowe DC Comics. Batman #02: Miasto Sów
Za dużo sów
- recenzja
DC Odrodzenie. Batman: Noc Ludzi Potworów
Batman i spółka
- recenzja
Wieczni Batman i Robin #1
Bez Batmana też jest fajnie
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.