» Blog » Altarnatywnie o Alternativie
03-10-2012 18:16

Altarnatywnie o Alternativie

W działach: Recenzje, Gry komputerowe | Odsłony: 7

Ostatnio przy okazji wizyty w pewnym zdecydowanie tańszym od Empika sklepie wpadła mi w oko gra, o której już wcześniej czytałem na Polterze i która wzbudziła moje niemałe zainteresowanie. Alternativa – recenzowana i opisywana na łamach serwisu jako przygodówka z fascynującą fabułą, piękną grafiką, a do tego nieliniowa. Objęta patronatem Poltergaista otrzymała ocenę 9 od Vermina, co tylko bardziej mnie zachęciło – większość produktów polecanych przez redakcje, nawet jeśli nie zawsze oszołamia jakością to jest choć interesująca. Cyberpunkowy świat tak bardzo skojarzył mi się z The Longest Journey, że wydałem cztery dychy bez zmrużenia oka.


Cholernie się zawiodłem.


Nie jestem wyjadaczem przygodówek, grałem jedynie w kilka, ale za to chyba dobrych – Najdłuższa Podróż, Dreamfall jej kontynuacja, Neverhood, Syberia... Wszystkie miała swoisty, oryginalny klimat i, może z wyjątkiem Syberii, która jakoś mnie nie porwała, bardzo dobrą fabułę. Wszystkie także, jak na swoje czasy, zachwycały grafiką lub przynajmniej jej oryginalnością (Neverhood!) i miały przyzwoitą lub wybitna muzykę (Neverhood!!!).


Alternativa nie ma z nimi nic wspólnego.


Vermin pisze w swojej recenzji: „Strona audiowizualna Alternativy stoi na bardzo wysokim poziomie. „. Muszę przyznać, że ma poczucie humoru. Gra wygląda jakby miała przynajmniej 5, jak nie 10 lat. Po wrzuceniu maksymalnych detali (wygładzanie krawędzi, cienie, tekstury) dalej wygląda tragicznie. Modele postaci są naprawdę słabe, nie ma w nich nic charakterystycznego. Lokacje są nijakie, brak tu interesujących krajobrazów, czegokolwiek co przykułoby oko. A muzyka... Cóż, myślę, że niektóre polskie telenowele mają lepszą. Przez większość czasu praktycznie jej nie słychać, a gdy w chwilach napięcia robi się głośniejsza wcale nie potęguje klimatu, a jedynie rozprasza brzmiąc jak zacinający się plastikowy pistolet „laserowy” - horror podwórka. Myślę, że lepszą muzykę zrobiłaby dowolna osoba minimalnie zaznajomiona z FruityLoopsem lub chociaż GarageBandem. Reklamowane na pudełku gry „renderowane sekwencje filmowe” są rzadkie, krótkie, praktycznie nic nie wnoszą do fabuły, a do tego wspomniany rendering stoi na poziomie takich świeżaków jak Wampir Maskarada – niby krawędzie gładsze, a cienie lepsze, ale modele przypominają raczej gumowe lale niż ludzi.


Fabuła gry jest drętwa i stereotypowa. Mroczny cyberpunkowy świat, jest tak oryginalny i dopracowany jak uniwersum Eragona – wiele mogących się okazać interesującymi wątków potraktowano zwyczajnie po łebkach. Już dwa, trzy nagrane przez lektora zdania w kilku momentach wiele by pomogły. Nie sądzę by szczególnie nadwyrężyło to budżet twórców gry. Spotykane postacie są szare i przeciętne, imion większości z nich nawet nie próbuje się zapamiętać. Zresztą nie jest ich tak wiele – świat jest pusty, wielkie miasto praktycznie nie ma mieszkańców, siedziby korporacji mają załogi składające się praktycznie tylko z androidów... W połączeniu z banalnymi, żeby nie powiedzieć uwłaczającymi inteligencji łamigłówkami sprawia to, że gra jest nudna i brak w niej jakichkolwiek akcentów. Zamkniecie fabuły jest tak durne i do tego stopnia niepoparte wcześniejszymi wydarzeniami, że ledwo powstrzymałem przekleństwa po ukończeniu rozgrywki. Gra ucina się nagle, jest króciutka, a perfidia wyjścia do kontynuacji razi w oczy.


Jestem zakochany w Pradze, marzę o tym by mieszkać w tym mieście, by poznać je jak najlepiej. Duża część fabuły toczy się właśnie w tej aglomeracji i naprawdę wiele uroku dodałoby jej wciśniecie większej ilości odwołań do miejsca akcji. Odwiedzamy Stare Miasto, ale w zasadzie jedynie widzimy panoramę z Katedrą św. Pawła w tle i na tym się kończy. Pokazanie tego jak totalitarny, globalny rząd niszczy wspaniałe zabytki dawnej stolicy Czech rozbudowałoby wątek Ruchu Oporu i nadał dramatyzmu fabule. Na to jednak najwyraźniej też nikt nie wpadł.


Gra jest zwyczajnie marna, tym bardziej gorszy mnie wysoka ocena redakcji. Moim zdaniem na jaw wychodzi ewidentny sponsoring marnego, lecz posiadającego odpowiednie logo produktu. Bez klasy - nie tego oczekuję do serwisu. Jeśli czytam recenzje to nie po to by książkę, film czy grę ściągnąć z internetu, ale by ja kupić – prędzej czy później, na przykład gdy stanieje. Po zakupie Alternativy czuję się oszukany – recenzja jest nieuczciwa i prawdopodobnie już nigdy nie zaufam niczemu co zostanie napisany w dziale gier komputerowych. A już na pewno nie do tego stopnia.


NIE KUPUJCIE TEJ GRY. ZWYCZAJNA STRATA CZASU.


Pozdrawiam

B.”A.”D.

Komentarze


dzemeuksis
   
Ocena:
+6
Porównując z ocenami na Metacritic (63/100 z 8 recenzji i 7,4 z siedmiu użytkowników), to rzeczywiście ocena Vermina wydaje się być zawyżona, ale zarzut nieuczciwości wydaje się jednak lekko przesadzony.
03-10-2012 19:05
Malaggar
   
Ocena:
0
Ver "gramatyka mnie nie obowiązuje" min i wszystko jasne.
03-10-2012 19:07
gower
   
Ocena:
+3
Nie wypowiem się w kwestii jakości Alternativy, bo, primo, nie grałem, secundo, gusta to rzecz względna i każdemu różne rzeczy się podobają. Do danych dzemeuksisa dodam tylko średnią ocen czytelników GOL-a dla szerszego spojrzenia. Obecnie (59 ocen) wynosi ona 8,8.

Zabrać głos jednak muszę, gdy prowadzonej przeze mnie redakcji zarzuca się oszustwo, przekupstwo i wprowadzanie w błąd czytelników. Wszystko, co robimy na Polterze, robimy dla Was – czytelników. Po to, żebyście mogli przeczytać ciekawe teksty i dowiedzieć się nowości o branży gier komputerowych. Poświęcamy godziny każdego dnia, by dział był tak dobry, jak to tylko możliwe. Ten cały wysiłek nie miałby żadnego sensu, gdyby pojawiał się w naszej pracy "ewidentny sponsoring marnego, lecz posiadającego odpowiednie logo produktu". Jaki człowiek mógłby wprowadzać ludzi w błąd, pisząc za darmo dla hobbistycznego portalu?

Bardzo mi przykro, że recenzja Vermina jest niezgodna z Twoim odbiorem gry i że źle czujesz się z tym faktem. Jednak oskarżanie nas o łamanie prawa prasowego i zwykłych zasad współżycia międzyludzkiego jest absolutnie nieuzasadnione. Jestem przekonany, że recenzent napisał o grze dokładnie to, co myśli. A że myśleć można różnie – cóż, tego nigdy nie unikniemy.
04-10-2012 00:33
Vermin
   
Ocena:
0
Delikatnie ujmując - szlag mnie jasny trafia, kiedy czytam tego typu rzeczy.

Dokładnie to samo było kiedy recenzowałem Dragon Age 2 dając mu 4/10. Wtedy też była wielka obraza, że grę oceniłem nieuczciwie itp. Żeby było śmieszniej EA kupiło u nas sporą reklamę tejże gry, więc co? Też promowałem szajs (bo de-facto tym jest DA2, w moim odczuciu).

Zarzuty wobec Alternatiwy podane w tej notce są dla mnie śmieszne. Mam w domu około 50 gier pont&click, a grałem w dużo więcej, więc zdaje mi się że posiadam szerszą wiedzę na temat tego gatunku niż autor notki, który grał raptem w kilka tytułów w tym 3 naprawdę znane (TLJ, Dreamfall i Syberia). Na marginesie Dreamfall miejscami tak kuleje że aż boli, a fabuła na końcu też się w zasadzie urywa i jest totalnie otwarta - jednak to już nie wada? Osobiście daję Dreamfall 7,5/10, zaś TLJ 10!/10 - jest to w zasadzie jeden z ideałów jak robić przygodówki.

Rynek gier się zmienia, co jest normalne i dotyczy to równiez gier przygodowych. Alternativa należy do nowego nurtu gier i na jego tle wypada w zasadzie rewelacyjnie, w moim przekonaniu. Podobnie jak Grey Matter, A New Begining (IMO The Whispered World tego samego studia jest o niebo lepszy) czy Lost Horizon. Mamy też jednak średniaki - Kapitan Morgana, Goin Downtown albo Dracula 3 (choć ta ostatnia posaida kilka mechanizmów podwyzszajacych ocenę ostateczną gry).

Jednak najważniejszy jest gust gracza. Wybacz że w niego nie trafiłem, ale ciężko to uczynić dla osoby w zasadzie nie znajacej tego gatunku. Dla mnie Alternativa jest świetną grą, przeszedłem ją dwa razy i zamierzam w przyszłości, jak znajdę czas, przejść ponownie. IMO warto spojrzeć na wady jakie przytoczyłem choćby w podsumowaniu:

Napisałem jak byk że gra jest "za prosta dla hardkorowych graczy". Nie mam tu na myśli wyjadaczy gatunku, ale graczy w ogóle.
Graficznie to już totalna kwestia gustu, jednak na tle obecnych tytułów ta ma jedną z lepszych opraw wizualnych. To samo tyczy audio.

Zarzut względem Pragi mnie rozwalił. Kompletnie urwany z choinki, tak samo że w siedzibach korporacji są niemal same androidy. Może by tak spojrzeć na genezę fabuły gry? Jest tam wszystko wyraźnie opisane dlaczego tak jest a nie inaczej.

@dzemeuksis
Osobiście totalnie przestałem liczyć się z oceną Metacritic, po ich ocenach DA2 czy Modern Warfare 3. Zresztą nie są to jedyne gry gdzie ocena recenzentów mija się o 5-6 oczek z oceną userów. No ale co kto lubi.

@Malaggar
Powiem tak - zacznij coś robić dla serwisu i fachowo pisać to pogadamy, bo na razie jesteś tylko zwyczajnym trollem którego totalnie można olać.



P.S. Nie wymagajcie od świata Alternativy że będzie miała ten sam target co TLJ bo oba tytuły mają świat cyberpunkowy. Primo TLJ to baśń a Alternativa to thriller, secundo uniwersówm TLJ na całej linii jest odmienne od tego z Alternativy.
04-10-2012 08:46

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.