Aplik@cja
Kpina czy horror, oto jest pytanie
Filmowe horrory to gałąź dość wymagająca. Robione z myślą o wystraszeniu, często gwarantują sceny, które wręcz wbijają w fotel. Jednak najgorszym błędem, jaki można popełnić w tym gatunku, jest zastosowanie znanych i zarazem sztampowych zabiegów, które bardziej śmieszą niż straszą. Niestety takim filmem jest właśnie Aplik@cja.
Historia rozpoczyna się dość naiwnie. W tajemniczych okolicznościach ginie licealistka Nikki. Jej najbliżsi znajomi Alice, Cody, Dan, Haley i Gavin mocno przeżywają śmierć przyjaciółki i nie chcą uwierzyć, że zdrowa nastolatka umarła tak nagle. Wszystko się zmienia, gdy kilka dni później na swoje komórki otrzymują zaproszenie do pobrania programu o jakże wdzięcznej nazwie Mr. Bedevil. Problem w tym, że owo zaproszenie wysłał telefon należący do pochowanej Nikki. Cała piątka oczywiście aplikację instaluje. Z pozoru zwyczajny Mr.Bedevil okazuje się wysoce inteligentnym i złośliwym towarzyszem znającym niemal każdy sekret bohaterów. Sytuacja się pogarsza, gdy nastolatkowie uświadamiają sobie, że aplikacja jest tak naprawdę czymś o wiele mroczniejszym, a sam Mr. Bedevil to istota niekoniecznie z naszego świata.
Od samego początku fabuła raczej nie należy do atrakcyjnych. Widz po pierwszych kilkunastu minutach filmu jest w stanie domyślić się przebiegu następnych wydarzeń. Kolejne sceny również nie napawają optymizmem – nastoletnia zazdrość i zauroczenie, ucieczka zawsze w ten najciemniejszy kąt, zachowania pozbawione logiki i oczywiście nagłe pojawianie się czarnego charakteru. A do tego dochodzi jedna scena z pluszową zabawką, która wręcz prosi się o nakręcenie komedii na jej podstawie. Inne są z kolei wciśnięte na siłę, a dotyczy to zwłaszcza relacji między protagonistami – w końcu w najbardziej niebezpiecznych momentach trzeba pokłócić się z przyjaciółmi.
Ostatecznie jednak pomysł zaprezentowania aplikacji telefonicznej w roli czarnego charakteru mszczącego się na swoich użytkownikach ma swój urok. Scenarzyści po części odeszli od znanej strefy hackerskiej, a skupili się na materii graniczącej ze światem nadprzyrodzonym. Nie jest już tak dobrze z wykonaniem – Abel Vang i Burlee Vang nie podołali swojemu pomysłowi. Aplikacja, która straszy swojego użytkownika na śmierć, odwołując się do najmroczniejszych lęków, może i by zdała egzamin, gdyby twórcy postarali się o trochę mniej oklepane lęki. Ile powstało filmów, w których ktoś boi się klauna? No właśnie.
Bohaterowie charakteryzują się niezbyt wyszukanymi osobowościami. Typowi amerykańscy nastolatkowie – dzieciaki z dobrych zamożnych rodzin, których jedynym problemem jest wybór studiów i dalszej drogi kariery. Mimo że w całej historii poznamy losy pięciorga uczniów, zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się Alice, ładna blondynka (jakżeby inaczej), która niestrudzenie będzie szukała informacji o Mr. Bedevilu. Nietrudno się domyślić, że to ona będzie główną osobą napędzającą całą fabułę, w przeciwieństwie do pozostałej czwórki. Ci z kolei stanowią raczej mięso armatnie pokazujące, do czego zdolny jest czarny charakter. Również ich gra aktorka nie urzeknie widza, a raczej znudzi swoją sztucznością.
Muzyka Davida C. Williamsa nie oferuje nic wybijającego się ponad standardowe dźwięki. Kompozytor ograniczył się do budowania napięcia gdy coś lub ktoś się zbliża, albo wycia, gdy to coś lub ktoś dopada bohatera. Nawet sam głos użyczony Mr. Bedevilovi przez Jordana Essoe jest niezwykle sztuczny i całkowicie nierzeczywisty. Nieco lepiej wypada praca kamery. Mimo że nie obserwujemy wyszukanych kadrów, to pojawiają się sceny, które oddają nikły klimat grozy.
Najbardziej boli jednak brak logiki. Pomijając fakt, że głównymi bohaterami są nastolatkowie i wybaczyć im można kłótnie czy inne sytuacje spowodowane zaburzeniem bogatego i ułożonego życia, to nic nie zwalnia ich z obowiązku zwykłego myślenia – idzie na mnie upiór, siądę i poczekam... Film dla widzów zdecydowanie o naj-naj-najsłabszych nerwach, bo ci z mocniejszymi raczej zasną.
Film obejrzeliśmy dzięki uprzejmości Cinema-City.
Reżyseria: Abel Vang, Burlee Vang
Scenariusz: Abel Vang, Burlee Vang
Muzyka: David C. Williams
Zdjęcia: Jimmy Jung Lu
Obsada: Saxon Sharbino, Alexis G. Zalla, Brandon Soo Hoo, Bonnie Morgan
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2016
Data premiery: 30 grudnia 2016
Czas projekcji: 1 godz. 31 min.
Dystrybutor: Kino Świat