» Recenzje » Achaja. Tom 3 - Andrzej Ziemiański

Achaja. Tom 3 - Andrzej Ziemiański


wersja do druku

Achaja jaka jest, każdy widzi

Redakcja: Tomasz 'earl' Koziełło

Achaja. Tom 3 - Andrzej Ziemiański
Księżniczka Achaja była już żołnierką, niewolnicą, kurtyzaną, została wyszkolona na szermierza natchnionego, a teraz prowadzi armię Arkach na podbój cesarstwa Luan. Planowo ma także odgrywać sporą rolę w nowym porządku politycznym świata – to ona, według zamierzeń da początek nowej dynastii rządzącej.
 
Jednak w trzecim tomie Achai tytułowa protagonistka zachowuje się inaczej niż przystało na przyszłą przywódczynię. Zajmuje się bowiem głównie piciem, przeklinaniem jak szewc oraz, okazjonalnie, filozofowaniem i walką. Co więcej, raz na jakiś czas ta bezduszna maszyna do zabijania zachowuje się jak niezrównoważona emocjonalnie nastolatka i wówczas, wraz z koleżankami, płacze i narzeka na zły, niedobry los, jaki jej zgotowało życie. Kreacja Achai jest więc jedną z najbardziej irytujących rzeczy podczas lektury tej książki. Ogólnie można zresztą odnieść wrażenie, że większość bohaterów nie zna zbyt wielu słów poza wulgaryzmami a ich charaktery opierają się na jednej-dwóch cechach, o których autor sukcesywnie przypomina.
 
Z drugiej strony Ziemiański bardzo dobrze opisuje dwa procesy: operacje wojenne oraz zmierzch epoki. Pierwszy oddany został dość szczegółowo, z uwzględnieniem wielu wpływających na niego czynników takich jak: nastroje społeczne, warunki naturalne, dopasowanie taktyki do charakterystyki armii czy też chaos wojenny. Autor zadbał również o różne istotne szczegóły, czego przykładem może być chociażby pokazanie, jaki wpływ na mobilność oddziałów górskich na równinach mają wysokie, wiązane buty, używane przez żołnierzy. Realnie brzmią także (na tyle, na ile mogę to zweryfikować) opisy bitew, które nie polegają na chaotycznym zderzeniu dwóch mas zbrojnych, a przedstawione zostały z uwzględnieniem manewrów oraz podstawowych komend wojskowych. Drugi ze wspomnianych procesów można dostrzec w wypowiedziach różnych bohaterów, którzy przez całą powieść komentują zachodzące wydarzenia jako kluczowe, kończące pewien etap w rozwoju tego świata. Jednak pisarz nie poprzestaje na błahych uwagach – przemyślenia postaci często są kompleksowe, ich prognozy obejmują złożone zmiany społeczno-cywilizacyjne, co nadaje tym domniemanym zawirowaniom autentyczności. Opisuje również zachodzącą powoli transformację świata i ludzi, związaną z tym procesem.
 
Dialogi między bohaterami czyta się w miarę dobrze, ale tylko do czasu. Są żywiołowe, dynamiczne, pełne wulgaryzmów a użyte styl i słownictwo zależy od tego, kim są i w jakiej sytuacji znajdują się rozmówcy. Mimo to, po pewnym czasie można już przewidzieć, że każda kolejna dyskusja będzie wypełniona rzucaniem mięsem i ogólnie pojętymi przepychankami słownymi (często na tle płciowym) co skutecznie odstręcza od przewracania kolejnych stron. Zniechęca także fakt, że w kwestii fabularnej przez prawie 400 stron nic się nie dzieje. Owszem, wydarzenia toczą się w dość szybkim tempie, ale jest to tylko akcja skoncentrowana na wojnie, nie na bohaterach.
 
Skończyłem trzecią część Achai z dość mieszanymi uczuciami. Brak tu interesujących pomysłów z poprzednich tomów, od lektury odrzucają również wulgaryzmy i średnie kreacje bohaterów (szczególnie protagonistki). Nie przeszkadza to jednak w bezrefleksyjnym i czysto rozrywkowym czytaniu tej powieści – jako fantastyczna odmiana książki sensacyjnej, Achaja. Tom 3 spisuje się przyzwoicie.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.0
Ocena recenzenta
3.94
Ocena użytkowników
Średnia z 9 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Achaja. Tom 3
Cykl: Achaja
Tom: 3
Autor: Andrzej Ziemiański
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 27 stycznia 2012
Liczba stron: 416
Oprawa: miękka
Format: 125x195 mm
ISBN-13: 978-83-7574-236-7
Cena: 34,90 zł



Czytaj również

Achaja. Tom 1 - Andrzej Ziemiański
Warto przeczytać
- recenzja
Toy Wars
Zabaweczka Toy Iceberg
- recenzja

Komentarze


Eva
   
Ocena:
+8
Autor zadbał również o różne istotne szczegóły, czego przykładem może być chociażby pokazanie, jaki wpływ na mobilność oddziałów górskich na równinach mają wysokie, wiązane buty, używane przez żołnierzy.
Yeah. Tego właśnie szukam w literaturze ;)
02-04-2012 21:28
Malaggar
   
Ocena:
0
Jak każdy miłośnik militariów Evo ;)
02-04-2012 21:32
Salantor
   
Ocena:
0
A cykl tak fajnie się zaczynał...
02-04-2012 23:32
Bielow
   
Ocena:
0
@Salantor
Toć przecież zazwyczaj pierwsze tomy są fajne :P A reszta to crap. Weźmy choćby Glena Cooka "Czarną Kompanie" - co tom kolejny to gorszy. A zaczynało się tak fajnie...
03-04-2012 12:25
~ja

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Tom pierwszy był kupą, a potem było już tylko gorzej. Nie pamiętam czy czytałem cos durniejszego w polskiej fantasy. Dla mnie po Achai Ziemiański jest spalony, dla zasady nie kupie nic co ten prymityw wyprodukuje.
03-04-2012 13:52
Ninetongues
   
Ocena:
0
Achaja, powieść o "dupach", tudzież "dupkach". Strasznie to beznadziejne. Dwa tomy niczego, po trzeci już nie sięgnę.
03-04-2012 16:25
kbender
   
Ocena:
0
Nie przesadzaj, pierwszy się całkiem miło czytało rozrywkowo - "nieszczęścia i złe losy" rozbawiły mnie do łez. Niestety kolejne części mniej bawiły, a ostatnia miejscami męczyła - właśnie "dupami" i wulgaryzmami.
03-04-2012 16:34
~ja

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
kbender
widocznie niewiele od lektury wymagasz. Zadziwiło mnie Twoje stwierdzenie, że tom 3 odrzucił Cię wulgaryzmami, bo dla mnie już w pierwszym były nie do strawienia. To jak ów trzeci się prezentuje, sama [x] i [x] z rzadka przerywane zaimkami?

No cóż, po owocach ich poznacie - tak prymitywną sieczkę mógł stworzyć tylko prymityw z sieczką w głowie.
04-04-2012 00:27
kbender
   
Ocena:
+1
@~ja
Fakt, książki dzielę na "podróżne" i "domowe". Od tych pierwszych wymagam mniej, czytam je w pociągach i komunikacji miejskiej dla zabicia czasu.

Między moim przeczytaniem tomu pierwszego i ostatniego upłynęły z 4 lata. Ale z lektury części 1 mam dobre wspomnienia. Możliwe, że zmieniło się moje wyczulenie na przekleństwa. Książki nie są niestety aż tak dobre, żebym zaryzykował zweryfikowanie tej tezy poprzez przebicie się przez nie jeszcze raz.
04-04-2012 00:54
Scobin
    Od moderatora
Ocena:
0
Zastąpiłem ostre wulgaryzmy w niedawnym komentarzu znakiem [x]. Prosiłbym o ich nieużywanie.
04-04-2012 00:58
earl
   
Ocena:
0
@ kbender

Ja zamierzam przeczytać "Portret cesarzowej Achai", więc będę musiał przebić się przez te 3 tomy jeszcze raz, aby przypomnieć sobie, co działo się w tej całej historii.
04-04-2012 16:41
Dawidek
   
Ocena:
0
@earl - Pomnik.
04-04-2012 17:30
earl
   
Ocena:
0
Pomnik, zgadza się.:)
04-04-2012 22:57
Killian
   
Ocena:
0
tom 3 to kiła i mogiła, pierwszy i drugi jeszcze jakoś strawne chyba były bo nie zostawiły tak złego wrażenia w pamięci mej, a o średniowiecznej walce to Ziemiański wielkiego pojęcia nie ma, śmiać mi się chciało jak rozkminiał technikę strzelania z kuszy opisując ją jako broń niesamowicie skomplikowaną i trudną do przeszkolenia w porównaniu z muszkietem, innych wtop już nie pamiętam, wogle nie wiele pamiętam z tego cyklu, to się chyba wyparcie nazywa
06-04-2012 07:38
   
Ocena:
0
W pierwszym znalazłem dla siebie moze da rozdziały. Drugi czytałem licząc na takie pojedyncze fragmenty. Trzeci... chyba z przyzwyczajenia.
25-05-2012 12:18

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.