» Comix - ukryty » AD2009 #2

AD2009 #2


wersja do druku

AD2009 #2
Magdalena i Maciej Reputakowscy
Rocznik '80, małżeństwo Panny z krakowskich Bronowic i Przybłędy z Lublina.

Przez parę lat byli związani z wydawanym przez Egmont pismem Cybermycha, w którym pisali scenariusze do komiksów o tytułowej maskotce. Poza tym odpowiadają za poniższą, w pełni autorską serię, której koncepcja narodziła się gdzieś w okolicach Rzymu, późnym latem 2005 roku.

Można powiedzieć, że lubią komiksy.









Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


Scobin
   
Ocena:
+1
Dziękuję! Nauczyliście mnie cenić świt poranka. :-D
09-09-2009 00:52
Repek
    Nie chwal...
Ocena:
0
...nocy przed wschodem słońca. :)

Pozdro
09-09-2009 00:54
sirDuch
   
Ocena:
0
Na to bym nie wpadł, słowo daję :D
09-09-2009 01:09
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
A palindrom to nie powinno być w obie strony to samo? : P

Dobry pasek. ; P
09-09-2009 06:50
Imperator
    zło?
Ocena:
+3
Czy to nie jest aby szkalowanie, poniżanie i perfidne obrażanie uczuć religijnych mniejszości narodowych, oraz skrajna antyeuropejska nietolerancja i propagowanie pejoratywnych stereotypów? ;)
09-09-2009 09:33
Repek
    @RE
Ocena:
+3
@Aureus
A nie jest to samo [no, prawie, które robi (chyba nie)wielką różnicę]?

@Imperator
No, ba! :)

BTW, kiedyś - jak była ta afera w Danii z karykaturami - mieliśmy projekt takiej jednokadrówki. AiD z kapeluszem na datki i kartką "jesteśmy karykaturami obrażającymi uczucia religijne, publikowanymi w internecie, zbieramy na wydanie papierowe".

Pozdrówka
09-09-2009 14:12
Mayhnavea
   
Ocena:
0
...a pod komiksem guziczek do PayPala i będziecie bogaci :)
09-09-2009 14:27
Siman
   
Ocena:
+1
"BTW, kiedyś - jak była ta afera w Danii z karykaturami - mieliśmy projekt takiej jednokadrówki. AiD z kapeluszem na datki i kartką "jesteśmy karykaturami obrażającymi uczucia religijne, publikowanymi w internecie, zbieramy na wydanie papierowe"."

Ale co was powstrzymało? Ja poproszę. :)
09-09-2009 17:26
~Zyczliwy

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
-7
Uprzejmie prosze redakcje tego serwisu o natychmiastowe usuniecie tego obrazka.
09-09-2009 23:20
Repek
    @siman
Ocena:
0
To był chyba czas, gdy mieliśmy [na razie zbyt śmiałe] plany publikacji. :)

Pozdrówka
09-09-2009 23:24
~rogala1

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
-5
Widzę zachwytów ciąg dalszy, choć może trochę mniej namolnych. Czyż to nie ulga?

Tak, czy siak, chyba nie należę do tej bajki.

Dla mnie wygląda to tak, jakby autorzy testowali granicę ludzkiej życzliwości.
Póki co, robią to z powodzeniem, sądząc po komentarzach, wydaje sie być ona niezmierzoną...

RAZ. Hale są w Tatrach, Rabka to Beskid. Nie jestem góralem, a to wiem.
Przy tworzeniu językowych łamigłówek, dobrze by było wziąć pod uwagę logikę, rozsądek i takie tam... Oprzeć się na jakiejś wiedzy. Ale, oczywiście to czepianie się, bo rozrywka, która chce być oceniana jako "na poziomie", tego poziomu trzymać nie musi, bo po co? Oceny i tak będą entuzjastyczne. To taki nieważny, mały "myk", nikt się nie zorientuje, bo odbiorcy to albo ludzie nierozgarnięci, albo entuzjaści.

DWA. Palindrom nie przewiduje pomijania liter. Chyba, że stworzymy nowy termin, na użytek repko-twórczości, jestem pewien, że wszyscy to zaakceptują z wielkim entuzjazmem. Np. "pół-palin-repko-drom". Może być, czemu nie, ważne, żeby ten pasek jakoś uzasadnić, spróbujmy, wspólnym wysiłkiem na pewno się uda. Nas, entuzjastów, nic nie powstrzyma.


Na chwilę poważnie: kurde, jest pasek i nic w nim nie gra...

Ale, nieważne, grunt, że mamy radość z tego paska, który dobrym paskiem jest, jest paskiem dobrym, nawet świetnym, nie psujmy sobie radości i nie pozwólmy sobie wmówić, że jest inaczej, cieszmy się z tego, że jest dobry, bo dobry on jest, nawet świetny...

A ponadto współtwórcą jest fajny facet, którego lubimy.
Więc jest nawet jeszcze lepszy.

Pozdrawiam
11-09-2009 00:38
Mayhnavea
   
Ocena:
+4
Czy zawsze musisz uderzać w protekcjonalny, małostkowo złośliwy? Uprawiasz przeciwieństwo skrajnego wazeliniarstwa, czyli natrętne wytykanie tego, co Ci się nie podoba. I z kolei Ty testujesz granicę ludzkiej cierpliwości wobec czepiania się wszystkich naokoło. I nie ma to nic wspólnego z konstruktywną krytyką, za to bliskie jest wierceniu dziury. Aż byłbym w stanie uwierzyć, że przekopałeś słowniki z dziedziny teorii literatury, żeby zatriumfować z pół-palin-repko-dromem.

Uprzedzając kolejną protekcjonalną odpowiedź: nie uraziłeś moich uczuć ani nie spędziłeś snu z powiek. Po prostu irytują mnie krytykanci bez sensu. Wolałbym 10 stripów z niedokładnym limerykiem i kiepskim realizmem geograficznym niż jednego takiego. Zwłaszcza uderzającego w ton "ojojoj, kolesiostwo", tak jakby to była wina Magdy i repka, że ludzie piszą im miłe rzeczy, za co należy ich ukarać. Wskoczyć do piaskownicy, podeptać babki z piasku, napaskudzić i zwiać zanosząc się triumfalnym chichotem :)

A ponadto współtwórcą jest fantastyczna kobitka, którą uwielbiam!
*odkręca litrowy słój lawendowej wazeliny - starczy dla wszystkich*
11-09-2009 01:26
Repek
    @Re
Ocena:
+1
"pół-palin-repko-drom"

Piękne określenie, ale Sarah Palin chyba ma lepszych prawników i nie mam szans na patent. :)

Pozdrówka
11-09-2009 01:36
~rogala1

Użytkownik niezarejestrowany
    Mayhnavea
Ocena:
-1
Pojechałeś po mnie trochę osobiście.
Nie obrażam się, piszę dalej, choć już pomału wymiękam.

1.
Wiem, że jestem złośliwy, ale małostkowy? Dlatego, że skrytykowałem coś, co było dla Ciebie objawieniem? Zbeszcześciłem świątynie? Czy każdy kto się z Tobą nie zgadza jest małostkowy? Sprawy wielkie rezerwujesz dla siebie? Co na to Twój psychoanalityk?

2.
"Irytują Cię krytykanci bez sensu"?
Nie jestem krytykantem dla samego krytykanctwa. Jak jest co pochwalić, to chwalę. I nawet sprawia mi to (prawie) tyle samo przyjemności, co krytykowanie. ;) Nachwaliłem się tu już nie jednego i nie jedną, z entuzjazmem nawet większym niż Twój.

3.
"Natrętne wytykanie" ?
"Wytykanie", owszem. Ale "natrętne" to już Twoje subiektywne postrzeganie, bo niewygodnie się z tym czujesz, bo to zakłóca Twoją wizję. Natrętna jest mucha bo zakłóca nam spokój. Jeśli zakłóciłem Twój spokój, to cieszę się, bo był fałszywy, skoro tak łatwo dał sie zakłócić.

4.
"Wiercenie dziury"? Zapomniałeś dodać "w całym", a raczej sam zauważyłeś, że to zabrzmiałoby głupio, bo tego "całego" tu po prostu nie ma.

5.
Chcesz "konstruktywnej krytyki"? Jaką konstruktywną krytykę można zastosować wobec dwukadrowego paska, w którym wszystko jest źle, który został wymyślony "na kolanie" i zrealizowany z braku lepszych pomysłów? Jedyna konstruktywna krytyka, jaka mi przychodzi do głowy to "Wyrzućcie to i zróbcie nowy o czymś innym".

6.
Jakie słowniki? Jaka teoria literatury? Skąd tu literatura? Zostawiam to bez komentarza.

7.
To co tu widzimy, czyli efekt niechlujności twórczej, coś co mógłby wymyślić uczeń piatej klasy, tylko, że nie opublikowałby tego, bo by się wstydził, no więc Ty nazywasz to "kiepskim realizmem geograficznym" i "niedokładnym limerykiem". Masz u mnie rekord świata, powinieneś zostać politykiem. Ładnymi słowami łagodzisz to, co ja opisuję ostrymi. To inna forma ale treść ta sama. Czyżbyś sie ze mną zgodził?


Na koniec: podoba mi się Twoja metafora z piaskownicą.
Chociaż w tym przypadku jest, oczywiście, kompletnie nieadekwatna.

Jeśli lubisz metafory, to rozwinę ją, może dotrę do Ciebie mówiąc Twoim językiem.
Ja to widzę tak: idę i widzę dzieci bawiące się w piaskownicy, w której nie ma piasku. Są zadowolone i świetnie się bawią, ale wydaje mi się to dziwne, więc im to mówię. Czują się oburzone i obrażają się na mnie, bo zepsułem im zabawę. Machają pustymi wiaderkami i łopatkami i maja mi za złe, bo do tej pory dobrze sie bawiły bez piasku. I za nic w świecie nie przyznają, że traciły czas, że prawdziwa zabawa może polegać na czymś innym. Cała sytuacja nie jest winą tych, którzy nie dowieźli piasku (mam na myśli autorów - jakby co), bo przecież dzieciaki baraszkowały aż miło i nic im więcej do szczęścia nie trzeba było. Nie jest też winą dzieciaków, każdy czerpie radość z tego, z czego chce, nie każdy ma poprzeczkę potrzeb intelektualnych umieszczoną na tej samej wysokości. Pytanie, czy słusznie było mówić im, że ich zabawa jest jałowa i bezsensowna? Może trzeba było je zostawić, skoro dobrze się czuły z tym, co miały?

Wiem, że to co napisałem podpada pod Twoje zarzuty protekcjonalności, i to jeszcze jak.
Ale trudno, nie zostawiłeś mi wyboru, musisz sobie z tym jakoś poradzić.

Pozdrowienia.

P.S. Wymiękłem, biorę urlop od stukania po nocach.
P.S.2 Repek, Twoje spokojne komentarze rządzą! Jakby co - nothing personal... Wszystko to, co powyżej, to wiesz, tak dla sportu, bo nie mam co robić wieczorami...
12-09-2009 00:55
Repek
    @rogala
Ocena:
+2
Repek, Twoje spokojne komentarze rządzą! Jakby co - nothing personal... Wszystko to, co powyżej, to wiesz, tak dla sportu, bo nie mam co robić wieczorami...

Nie czuję się urażony, bo i nie ja mam tu ew. prawo czuć się urażonym. Zrobiliśmy komiks, nie mamy już nad nim żadnej kontroli. Jako twórca w polemiki się natomiast nie wdaję, bo to nie moja rola.

Pozdrówka
12-09-2009 01:21
Scobin
   
Ocena:
+3
@Rogala

Po krótkim przemyśleniu i względnym (w końcu) wyspaniu się:

1. Zgadzam się, że niedokładny palindrom to wada tego odcinka. Co do hal w Beskidach – nie wiem, nie znam się.

2. OK, dobrze, że krytykujesz i uświadamiasz. Łatwiej mi będzie pamiętać o niedoskonałościach tego komiksu (możliwe, że licznych). Za to dzięki (i ogólnie plusik dla ostatniego komentarza, wyjąwszy pkt 1 i jeszcze któryś z fragmentów).

3. Łatwiej by Ci było przekazać to, co masz do przekazania, gdybyś nie pisał o lizusostwie itp. rzeczach. Prosty komunikat w stylu:

"Nie wiem, dlaczego tak się zachwycacie. Komiks/odcinek ma liczne wady, np. [krótka wymienianka]. Na tle lepszych komiksów to naprawdę nic szczególnego"

moim zdaniem znacznie łatwiej by się przebił. Czy nawet metafora z piaskownicą. Po co grzebać rozmówcom w psychice?

4. Teraz prywatnie: lubię Repków, a ich komiksy są wystarczająco dobre, by sprawiać mi radość. Nie znam się na komiksach, nie umiem ich kompetentnie oceniać, Magda i Maciej o tym wiedzą. Nie sądzę, żeby moje komentarze mogły wiele wnieść do ich komiksów...

5. ...aczkolwiek po Twoich komentarzach zwiększyła się szansa, że faktycznie zauważę coś nietrafnego i o tym napiszę, co zapewne jest dobre. :-) Tyle że aby dojść do tego wniosku, musiałem się najpierw przebić przez kilka rzeczy, które są po prostu nieprzyjemne i utrudniają sensowną wymianę zdań.

No, chyba tyle z mojej strony.
12-09-2009 11:50
Repek
    @Skoro...
Ocena:
0
...jest już trochę merytorycznie, to odezwę się nieco teoretyczno-praktycznie. :)

Sporo się zastanawialiśmy nad tym niedokładnym palindromem [tak, ślepi nie jesteśmy]. Podobnie zastanawiałem się np. nad tym, czy nie powinno być "Allach", a nie "Allah" [skoro komiks po polsku].

Reszta to już pewien kompromis między pomysłem a oporem materii. Mnie też on lekko zgrzyta, ale nie to było dla nas jednak najważniejsze.

To, czy w Gorcach są hale to już całkowicie drugorzędna sprawa. To nie jest komiks realistyczny, moglibyśmy dać tu nawet WTC w Krakowie, gdyby można było z tego wyciągnąć jakieś skojarzenie słowne.

Pozdrówka
12-09-2009 13:27
sirDuch
   
Ocena:
+1
Ja się przyznam że podpis "palindrom" zupełnie mi umknął podczas pierwszej lektury. Zabawę słowną załapałem od razu i dopiero czytając komentarze wyłapałem zgubę.
Więc może podpis był niepotrzebny, idea była czytelna a uniknęło by się dyskusji na temat czystości terminów literackich.
Za dyskusję zaś dziękuję. O ile zabawa słowna była mi znana, to fachowy termin ją określający już nie. Jak widać zarówno komiks jak i dyskusja posiadają wartość edukacyjną.

Co do hali - a skąd wiadomo że chodzi o miejsce w Rabce? Przecież to może być hala której właścicielem jest góral Rabek. I dyskusja o nazewnictwie geograficznym pryska jak bańka mydlana.
14-09-2009 13:34
~rogala1

Użytkownik niezarejestrowany
    sirDuch
Ocena:
-2
Hala górala Rabka?
Dobre.

Tylko, że może chodziło o halę produkcyjną?
Jakaś może jest w Rabce.
Wtedy Rabek odpada. Jako góral, znaczy, bo byłby przemysłowcem. Ten Rabek.

Mam lepszy pomysł. Proponuję "repka hala".
Albo lepiej: "hala repka".
Palindrom żaden, ale zmieniając pierwszą literę, można nadać dziełu nowy wymiar.
Wtedy w drugim kadrze diabełek mógłby zamiast detonatora trzymać kalarepkę.

No i znowu złośliwy jestem.
Niedobry rogala.
A miało być merytorycznie...
15-09-2009 23:19
sirDuch
    @ rogala
Ocena:
0
Iiii tam, Panie... zaraz złośliwy, zaraz niedobry.
Zwykłe bicie piany to jest.
Tak to można jeszcze długo, np. "Rabka halka" czy coś w tym stylu.
Można, można, ale...po co?
16-09-2009 08:38

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.