10 gier dla Psychopaty
W działach: offtopic, gry wideo | Odsłony: 1847Jak zapewne nikt z was nie wie dzisiejszy dzień nie jest zwykłym dniem, a 2 października. Drugi października to natomiast Światowy Dzień Bez Przemocy, bardzo ważne święto. Oczywiście, jako wychowany na Mortal Kombat i Carmageddonie degenerat nie mogę przejść obok tej daty obojętnie.
Dlatego postanowiłem uczcić go publikując subiektywną listę 10 gier dla psychopatów.
The Shank
Wcielamy się w człowieka z maczetą, który walczy z innymi ludźmi wyposażonymi w maczety. Prawdę mówiąc nie wiem z jakiego powodu: w grze niby jest jakaś fabuła, ale uczciwie mówiąc nie zagłębiałem się w nią. Gra wykorzystuje konwencję pomiędzy kreskówką, a filmem akcji z lat 80-tych, w których twardzi goście walczyli ze sobą. Mechanicznie natomiast mamy do czynienia z połączeniem platormówki, strzelanki i mordobicia. Krew leje się strumieniami, nogi i głowy są obcinane, pojawiają się ogromne giwery, piły mechaniczne oraz cała masa ostrych przedmiotów.
Jeśli macie ochotę kogoś zamordować, to polecam zrobić to w tej grze.
Mark of the Ninja
Za grę odpowiada to samo studio, co za serię Shank oraz Don't Starve, tak więc musi być ona walnięta. Tym razem wcielamy się na chorego psychicznie ninja z halucynacjami, który wspina się po ścianach, skrada i morduje ludzi. Zabawa nie jest jednak prostym odcinaniem głów, przeciwnie, jak na Ninja przystało mordujemy podstępnie, co wymaga od nas dużo większego sprytu, umiejętności i pomyślunku. Musimy więc skradać się uważając na hałas, zachodzić naszych wrogów od tyłu i dopiero wówczas podcinać im gardła. Do naszej dyspozycji oprócz nindżowego miecza są jeszcze: gaz trujący, robaki, które zjadają ich żywcem oraz kilka innych rodzajów broni. Różne fajne rzeczy możemy także zrobić ze zwłokami: np. zbezcześcić je wieszając na drzewie, albo wrzucając do kontenera na śmieci.
Carmageddon
Nie będę się długo rozpisywał, albowiem każdy psychopata doskonale zna tą grę. Ot, prosta, ale przyjemna zabawa w rozjeżdżanie ludzi fajnym samochodem. Niestety upływ czasu zrobił swoje i nie wygląda ona zbyt pięknie. Jednak powiedzmy sobie szczerze: grafika w grach nie jest najważniejsza.
Najważniejszy jest rozlew krwii.